Lech Wałęsa

i

Autor: AKPA Lech Wałęsa

Wałęsa: Nigdy nie dałem się złamać

2016-02-20 3:00

Lecha Wałęsa (73 l.) przebywa obecnie za granicą, ale dzięki internetowi pilnie śledzi burzę, jaką wywołały teczki znalezione przez IPN w domu Kiszczaków. Komentuje je na bieżąco na swoim mikroblogu w serwisie Wykop.pl.

"Nie zostałem złamany w grudniu 1970 roku, nie współpracowałem z SB, nigdy nie brałem pieniędzy, żadnego ustnego, ani na piśmie nie złożyłem donosu. Popełniłem błąd, ale nie taki, dałem słowo, że go nie ujawnię, nie teraz jeszcze nie teraz. Chyba, że ujawnią go inni. Jeszcze żyje człowiek - sprawca, który powinien ujawnić prawdę i na to liczę. Mam miękkie serce. W internowaniu napisano, że wypiłem dużo alkoholu. Prawda jest, że ani jednej butelki wódki, ani białej ani kolorowej, ani jednego piwa, parę szampanów i kilka win. Pozwoliłem natomiast brać na moje konto, kiedy mnie proszono. Z tego widać, że było pobrane trochę tego za moją wiedzą, ale nie dla mnie. Podobnie jest i w tej sprawie - współpracy, pieniędzy i donosów. Ja nie mam z tym nic wspólnego. Ja dotrzymuję danego słowa, przyrzeczenia nawet przeciwnikom. Jeśli ten sprawca nie ujawni prawdy, będzie kłopot, ale ja wierzę, że to zrobi. Wierzę, że prawda się obroni. (.) Podczas wielu rewizji, jakie przeżywałem, wpadały różne notatki pisane odręcznie. (.) Materiały te można wykorzystać jako donosy. Dlatego jeśli znaleziono jakieś niejasne dokumenty, należy to dokładnie fachowo sprawdzić. Ja jeszcze raz publicznie osobiście OŚWIADCZAM, że nigdy nie było mojej zgody na współpracę z SB w znaczeniu donosów czy wspieraniu komunizmu. Nie dałem się nigdy złamać, nie brałem pieniędzy za takowe".

Zobacz: Wałęsa zabrał głos w sprawie dokumentów Kiszczaka! ,,Zwycięzców się nie sądzi"?