Parlament Europejski

i

Autor: Freepik Dwaj niemieccy posłowie do PE wpłynęli na zablokowanie środków dla Polski!

Lex Tusk

W Parlamencie Europejskim pilna debata o "Lex Tusk"! Beata Szydło ostro: Wstyd!

2023-05-31 21:45

Pod okiem komisarza Unii Europejskiej Didiera Reyndersa w pilnym trybie odbyła się debata w Parlamencie Europejskim na temat ustawy "lex Tusk". Zapowiedziano użycie "odpowiednich środków", jeśli zostanie stwierdzone, że ustawa narusza polską praworządność. Doszło do ostrych wymian zdań, głosy oburzenia podnosili była premier Beata Szydło, czy Patryk Jaki z Suwerennej Polski.

Awantura w Parlamencie Europejskim o "Lex Tusk". Beata Szydło: Wstyd!

Debata w Parlamencie Europejskim odbyła się w pilnym trybie. Polsce zarzucono łamanie praw obywatela i zapowiedziano wyciągnięcie konsekwencji.

- Jesteśmy szczególnie zaniepokojeni polską ustawą o komisji, która może pozbawić obywatela praw, bez możliwości odwołania się do sądu - mówił europejski komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders. 

W trakcie debaty Parlamentu Europejskiego europoseł z ramienia Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki oskarżał polski rząd o próby "wyeliminowania" opozycji.

- Jestem tu, żeby ostrzec was, że to nie jest prawo, które łamie konstytucję, ale to modus operandi władzy, która widzi, że traci poparcie społeczne i na siłę chce zachować władzę. Chce oskarżyć i wyeliminować opozycję, ale my mamy doświadczenie, całe polskie społeczeństwo. Nie wyeliminujecie z życia tych, którzy mówią prawdę, nie zagłuszycie prawdy - mówił polski europoseł.

Na te słowa zareagowała Beata Szydło, która krzyknęła w jego stronę "Wstyd!". Zarzucała również europarlamentarzyście robienie kampanii wyborczej w Brukseli. Była premier stwierdziła, że "Konstytucja polska nie jest łamana, nie jest łamane polskie prawo". Zwracała się również bezpośrednio do unijnego komisarza ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa.

ZOBACZ TAKŻE: Komisja Lex Tusk w pigułce

- Jeżeli chodzi o sprawy związane z wymiarem sprawiedliwości, to zgodnie z traktatami należą one do gestii suwerennych państw [...] Dobrze, że ta komisja w Polsce powstała, bo jeżeli mówimy, jak silne są ruskie wpływy, to ta debata pokazuje, że są bardzo silne - mówiła Szydło.

Wypowiadał się również Patryk Jaki z Suwerennej Polski, który zarzucił Unii Europejskiej prowadzenie interesów z Rosją. Przypomniał, że po aneksji Krymu w 2014 roku, państwa europejskie dalej robiły interesy z Putinem.

- Wcale się nie dziwię, że chcecie zakazać działania komisji ds. rosyjskich wpływów w Polsce, bo bardzo dobrze wiecie, że tutaj taka komisja przydałaby się jeszcze bardziej [...] Po ataku na Ukrainę i aneksji Krymu w 2014 roku [...] dalej robiliście biznesy z Rosją. Sprzedawaliście Putinowi broń, budowaliście Nord Stream, Putin korumpował waszych polityków. Na liście płac Kremla są m.in. były kanclerz Niemiec, premierzy Francji, Austrii. [...] Wiecie, że wasze wsparcie dla Putina to największa afera w Europie, dlatego tak próbujecie to ukryć i bronić Tuska - grzmiał Jaki.

Z kolei "Lex Tusk" krytykował Włodzimierz Cimoszewicz, który stwierdził, że Polska jest "o krok od stania się autokracją antydemokratyczna".

Europarlamentarzyści krytykują Polskę za ustawę "Lex Tusk"

- Mamy następną ustawę, która jest skierowana wobec opozycji rządu. To, że prezydent Duda wysłał podpisaną ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, to nie jest żadna gwarancja. To jest smutna ironia. Rząd w Polsce chce wprowadzić putinowską ustawę, która putinizuje prawo polskie i dlatego trzeba zapobiec wejściu w życie tej ustawy - mówił europoseł Juan Fernando Lopez Aguilar z Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów Parlamentu Europejskiego.

Polskę krytykował także Moritz Körner, który stwierdził, że nie jest to "komisja śledcza, ale sąd kapturowy". Dodał, że podważa to zaufanie do zbliżających się wyborów w Polsce.

Szydło ostro w PE w czasie debaty o Lex Tusk. "Wstyd Sikorski! Wstyd!"
Sonda
Czy ustawa ds. komisji badania rosyjskich wpływów w Polsce ma wyeliminować Donalda Tuska z wyborów?