W czwartek o godz. 20 Senat zakończył debatę nad nową ustawą o Sądzie Najwyższym. Senatorowie omawiali ją przez kilkanaście godzin od środowego wieczoru (gdy zakończono debatę nad zmiana w KRS). Senacka komisja wniosła o przyjęcie ich bez poprawek, o co prosił prezydencki minister Paweł Mucha. Komisja odrzuciła stanowiska senatorów PO o odrzucenie ustawy, zostały one zgłoszone jako wnioski mniejszości. Głosowanie - jak poinformowano - odbędzie się w piątkowym bloku głosowań. Złożone w debacie poprawki oceni jeszcze senacka komisja praw człowieka, praworządności i petycji. Jeśli senatorowie nie wniosą własnych zmian, ustawy trafią na biurko Andrzeja Dudy.
Tymczasem na ulicach polskich miast po raz kolejny w czwartkowy wieczór pojawił się „łańcuch światła”. Przeciwko reformie sądownictwa protestowali mieszkańcy 77 polskich miejscowości. Największe manifestacje odbyły się w Warszawie. Zorganizowano je przed Pałacem Prezydenckim, skąd protestujący przemaszerowali przed gmach Senatu:
Policja zamknęła dla ruchu Krakowskie Przedmieście. Demonstranci rozwinęli wstęgę z barwami narodowymi. Ludzie skandują prezydentowi: "władza minie, wstyd zostanie!" @TOKFM_NEWS pic.twitter.com/LKtMNVdkou
— Tomasz Fenske (@tomaszfenske) 14 grudnia 2017
Podobne demonstracje zorganizowano też w 76 innych miastach - m.in. w Białymstoku, Poznaniu, Gdańsku, Katowicach, Rzeszowie, Kielcach, Krakowie, Szczecinie, Wrocławiu, ale też w Ełku, Raciborzu, Płocku, Złotoryi, Węgorzewie czy Chełmie:
#ŁańcuchŚwiatła #ŁańcuchLudzi #WolneSadyWolneWyboryWolnaPolska #3xW #Kraków #SądOkręgowy pic.twitter.com/k8PZdE5MT5
— Tomasz Brzozowski (@TomBrzoz) 14 grudnia 2017
Zobacz także: Prezydenckie projekty ustaw o SN i KRS PRZEGŁOSOWANE! Komisja Wenecka grozi Polsce