Początek manifestacji zaplanowano na 15:00. Początkowo, jak na grudniową porę roku, pogoda sprzyjała zgromadzeniom. Zważywszy jednak na fakt, że wtorek dla większości społeczeństwa był dniem pracującym, początkowo frekwencja nie powalała:
#WolneSądy protestujący powoli się zbierają, przemawia młody licealista pic.twitter.com/HF1E2rERm6
— Super Express (@se_pl) 12 grudnia 2017
W trakcie gromadzenia się protestujących z Senatu wyszedł do nich m.in. senator Bogdan Klich z Platformy Obywatelskiej, który zdradzał, jak postępują prace w Senacie i zachęcał do dalszych manifestacji. Przemawiał również m.in. Bartosz Arłukowicz. Skandowano po kolei nazwiska wszystkich senatorów, gdzie tym z PiS-u grożono sądem. Na miejscu był również obecny Mateusz Kijowski:
#WolneSądy Mateusz Kijowski też dziś manifestuje pic.twitter.com/p5UsR88Aqi
— Super Express (@se_pl) 12 grudnia 2017
Wieczorem znacząco przerzedziła się liczba protestujących. Manifestanci zaczęli w tym czasie blokować wyjazd z Senatu. Doszło wówczas do drobnych zamieszek z policją.
Zapowiedziano również dalsze protesty na nadchodzące dni.
Zobacz także: Senatorowie zajmą się ustawami o KRS i SN. ZAMIESZKI z policją pod Senatem. Relacja NA ŻYWO