- Prezydent Karol Nawrocki ogranicza swoją wizytę na Węgrzech.
- Zamiast planowanego spotkania z węgierskim premierem, Nawrocki weźmie udział wyłącznie w szczycie prezydentów Grupy Wyszehradzkiej.
- Decyzja prezydenta Nawrockiego spotkała się z uznaniem, a minister spraw zagranicznych Ukrainy wyraził wdzięczność.
- Dowiedz się więcej o przyczynach tej dyplomatycznej decyzji i jej konsekwencjach dla relacji międzynarodowych.
W tym tygodniu Karol Nawrocki wybiera się na Węgry. Wiadomo już, że nie dojdzie do spotkania z węgierskim premierem. Kilka dni temu Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Pałacu Prezydenckim, przekazał we wpisie na portalu X, że podróż prezydenta Nawrockiego na Węgry zostanie ograniczona wyłącznie do spotkania z prezydentami państw Grupy Wyszehradzkiej.
- Prezydent Karol Nawrocki konsekwentnie opowiada się za szukaniem realnych sposobów zakończenia wojny na Ukrainie wywołanej przez Federację Rosyjską. Odwołując się w swej polityce do dziedzictwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który podkreślał, że bezpieczeństwo Europy zależy od solidarnego działania, także w dziedzinie energii, w związku ze zrealizowaną przez Premiera Viktora Orbana wizytą w Moskwie i jej kontekstem, Prezydent K. Nawrocki zdecydował się ograniczyć program swojej wizyty na Węgrzech wyłącznie do szczytu prezydentów Grupy Wyszehradzkiej w Ostrzyhomiu. Wspólnie z prezydentem Czech, Słowacji i Węgier będzie dyskutował o bezpieczeństwie i współpracy w regionie Europy Środkowej - podkreślił.
Również prezydencki rzecznik, Rafał Leśkiewicz, w rozmowie z TVN24 zaznaczył: - Wobec tego, do czego doszło w piątek, a więc spotkania premiera Orbana ze zbrodniarzem Putinem, oczywistym jest, że pan prezydent odwołał tę wizytę i nie spotka się z premierem Orbanem.
Decyzja prezydenta Nawrockiego wzbudziła szereg komentarzy. Głos zabrała także Ukraina, a konkretnie minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha, który w niedzielę (30 listopada) przyznał:
- To naprawdę dobra decyzja. Pokazuje zasadnicze stanowisko Polski i jej silne poczucie solidarności, potwierdzając zobowiązanie do jedności i bezpieczeństwa Europy w kluczowym momencie. Dziękujemy, Polsko.
CZYTAJ: Tusk komentuje wizytę Nawrockiego na Węgrzech. "Orban odwiedza Putina, Nawrocki Orbana"