Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej na wtorkowej konferencji prasowego zarzucali Macierewiczowi, że jego podkomisja smoleńska wydaje miliony złotych aby uprawiać „politykę na grobach”, „politykę na śmierci", pokazując przy tym krótki film:
UWAGA Obejrzyjcie koniecznie❗ Film o kłamstwach podkomisji smoleńskiej Antoniego #Macierewicz.a! RT #KatastrofaSmoleńskahttps://t.co/gotL8A2l57
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) 13 marca 2018
Według Macierewicza zespół, któremu przewodzi "zmierza do ujawnienia tego, co naprawdę się wydarzyło", ponieważ: - To jest obowiązek państwa polskiego i zostanie on w pełni zrealizowany. Zdradził przy tym, ile podkomisja smoleńska (powstała w lutym 2016 roku) wydała do tej pory pieniędzy, mówiąc: - Dotychczasowe wydatki przekroczyły już 2 mln i zapewne przekroczą jeszcze dalej, ale nadal są dużo mniejsze niż te pieniądze, które wydała tzw. komisja Millera (Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego pod kierownictwem Jerzego Millera- red.).
.@Macierewicz_A: "Dotychczasowe wydatki przekroczyły już 2 mln zł. Nadal są to mniejsze pieniądze, które wydała komisja Millera, aby rozpowszechniać kłamstwo putinowskie"#PilnujmyPolski #ZapytajMacierewicza
— Telewizja Republika (@RepublikaTV) 13 marca 2018
Polityk PiS stwierdził jednoznacznie, że tylko oficjalne stanowisko Polski ws. katastrofy smoleńskiej "pozwoli stworzyć punkt odniesienia do prawnych działań także na arenie międzynarodowej". Jak wskazywał: - Ono musi być jak najszybciej, nawet jeżeli mówimy tylko o raporcie technicznych. Zastrzegł jednak przy tym, że nie poda precyzyjnej daty publikacji raportu. Tłumaczył on: - Nie chcę podawać precyzyjnego terminu, ale na pewno wkrótce ten techniczny raport zostanie udostępniony opinii publicznej (...) Nie chcę dać precyzyjnej daty, czy to będzie 8 kwietnia, czy 15 kwietnia, dlatego że są robione jeszcze ostatnie badania, które mogą sprawić jeszcze przesunięcie w jedną lub w drugą stronę, jeśli chodzi o datę dzienną.
Macierewicz, korzystając z okazji, skrytykował po raz kolejny działania poprzedniego rządu, mające na celu wyjaśnić katastrofę smoleńską. W jego opinii: - Sprawa zaangażowania Zachodu w wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej jest bardzo trudna, przede wszystkim dlatego że ekipa Donalda Tuska zablokowała wiele dróg w tej materii, możliwości prawnych. Według niego rząd Tuska stworzył stan prawny, w którym Polska "jest traktowana jako państwo, które zaakceptowało rosyjski punkt widzenia".
Zobacz także: Przełom w śledztwie smoleńskim? Amerykanie stworzą wirtualny samolot Tu-154M