Na kanałach związanych z "grupą Wagnera" ukazało się nagranie, na którym mężczyzna, którego głowa jest przymocowana do warstwy cegieł, przedstawia się jako Jewgienij Nużyn. Twierdzi, że podczas pobytu w Kijowie został uderzony, stracił przytomność i ocknął się "w tej piwnicy", a teraz "będzie sądzony". Następnie na jego głowę spadają ciosy przy użyciu młota kowalskiego.
Człowiek o tym samym nazwisku został w jednym z rosyjskich więzień zwerbowany na wojnę z Ukrainą i przeszedł do niewoli ukraińskiej. Udzielił wywiadu mediom ukraińskim i mówił w nim, że ma zamiar walczyć po stronie Kijowa. Fragmenty tego nagrania wmontowano w scenę okrutnej egzekucji.
Nużyn został uprowadzony? Niezależne media mają wątpliwości. "Te słowa brzmią nieprawdopodobnie"
W nagraniu padają słowa o uprowadzeniu, Meduza wyraża zaś przypuszczenie, że mężczyzna trafił w ręce rosyjskie w wyniku wymiany jeńców przeprowadzonej 11 listopada. Meduza powołuje się na anonimowy kanał na serwisie Telegram o nazwie WCzK-OGPU (są to skróty od historycznych nazw radzieckich organów bezpieczeństwa).
Ukraiński portal informacyjny Ukrainska Prawda ocenia, że słowa Nużyna o uprowadzeniu w Kijowie "brzmią nieprawdopodobnie, bo jeńcy wojenni nie mogą swobodnie poruszać się po mieście". Komentując sugestie o przekazaniu go podczas wymiany jeńców, portal ocenia, że "być może za pomogą tego nagrania, Rosja usiłuje zniechęcić zmobilizowanych do oddawania się do niewoli".
Nużyn mówił mediom, że został zwerbowany w kolonii karnej w Riazaniu. Wcześniej skazany został za zabójstwo i próbę ucieczki. Werbowanie kryminalistów w więzieniach w Rosji do "grupy Wagnera" trwa od miesięcy.