- Premier Tusk tuż przed weekendem pojawił się w Sejmie.
- Wystąpienie premiera miało na celu odniesienie się m.in. do związków partnerskich.
- Największe kontrowersje wywołało jednak jego niecodzienne zachowanie.
- Zobacz, co zrobił Donald Tusk.
Tusk o związkach partnerskich
- Charakter tej koalicji, czasami różne poglądy środowisk politycznych, które się na nie składają, prowadzą do sytuacji, w której albo jest kompletny impas i już nic się nie da zrobić, albo szuka się kompromisu, który na pewno ułatwi ludziom życie. Uczyni to życie, jeśli nie idealnym to znośniejszym, chociaż nikt nie będzie podskakiwał do góry z radości - mówił Tusk.
- Mamy coś, co nikogo nie zachwyci: ani przeciwników, ani zwolenników bardziej progresywnych rozwiązań - przyznał Tusk. Jak jednak dodał, fakt, że udało się "pogodzić skrajności w koalicji i znaleźć jakiś grunt do kompromisu", na pewno jest krokiem do przodu. - Nie było butów siedmiomilowych niestety, więc to jest kroczek, ale konsekwencją tego powinno być rzeczywiście znośniejsze życie i lepsza sytuacja - podsumował optymistycznie. - Gdzieś tam na końcu jest podpis prezydenta, jeszcze pamiętajmy. Ale to, że udało się te skrajności w koalicji, w której jestem premierem, pogodzić i znaleźć jakiś grunt do kompromisu, to jest na pewno krok do przodu - dodał na koniec.
Premier gra na nosie
Donald Tusk podczas posiedzenia Sejmu wykonał w pewnym momencie nietypowy gest. Choć szybko ppróbował zatuszować tę spontaniczną reakcję, to jednak bez problemu zarejestrowały ją wszechobecne na sali plenarnej kamery. Premier nie mógł się opanować, słysząc oskarżenia Pawła Jabłońskiego z PiS o faworyzowanie niemieckiego przemysłu nad polskim rolnictwem. - Panie Tusk, wytłumacz się polskim rolnikom! - grzmiał z mównicy, zwracając się do członków rządu.
Zobacz: OFICJALNIE! Mamy kolejne weto Karola Nawrockiego! Tak prezydent wyjaśnia swoją decyzję
W reakcji na te słowa Tusk podniósł rozłożoną dłoń, dotknął kciukiem nosa i wykonał gest, znany jako granie na nosie. Wyglądało na następująco:
Galeria poniżej: Donald Tusk w Piotrkowie Trybunalskim
