Donald Tusk wziął na rozmowę Radosława Sikorskiego. Poszło o wpis na temat Nord Stream
Szef Platformy Donald Tusk wyraził przekonanie, że po rozmowie z nim Radosław Sikorski będzie się wystrzegał podobnych wpisów. Jak przyznał Tusk: - Sikorski dobrze zdaje sobie sprawę, że popisał się niepotrzebną ekstrawagancją. Ten wpis nie był ani mądry, ani potrzebny, ani odpowiedzialny – powiedział w piątek (30 września) dziennikarzom. Dodał, że nie należy robić "wielkiej polityki z ewidentnego błędu i chęci zwrócenia na siebie uwagi". - Źle się stało, Sikorski wie, że źle się stało, zna moją opinie na ten temat i mam wrażenie, że po naszej rozmowie będzie się bardzo konsekwentnie wystrzegał tego typu ekstrawagancji – powiedział były premier. Od poniedziałku w okolicach Bornholmu doszło do kilku uszkodzeń bałtyckich gazociągów Nord Stream 2 i Nord Stream 1 i wycieku gazu. Stacje sejsmologiczne Danii, Szwecji, Polski i Niemiec zarejestrowały wstrząsy wskazujące na podwodne eksplozje. Komentując te zdarzenia na Twitterze, były szef MSZ, europoseł PO Radosław Sikorskim napisał we wtorek: - Thank you, USA- czym narobił zamieszania. W kolejnych wpisach wyjaśnił, że "uszkodzenie Nordstream zawęża pole manewru Putina". - Jeśli będzie chciał wznowić dostawy gazu do Europy, będzie musiał rozmawiać z krajami kontrolującymi gazociągi Brotherhood i Jamał"; "To jest z Ukrainą i Polską - Dobra robota" - podkreślił Tusk. Dodał też, że Ukraina i kraje Bałtyckie od 20 lat sprzeciwiały się budowie gazociągów Nord Stream. Polityk zamieścił też nagranie, w którym prezydent Joe Biden mówi: "Jeśli Rosja dokona inwazji na Ukrainę, nie będzie już Nord Stream 2. Położymy temu kres".
Sikorski narobił zamieszania jednym wpisem. Potem wyjaśniał, co miał na myśli
Sikorski w kolejnym wpisie wyjaśnił również, że cieszy go, iż "Nordstream, który zwalczały wszystkie polskie rządy od 20 lat, jest w 3/4 sparaliżowany". "To dobre dla Polski. Oby duńskie śledztwo ustaliło sprawców" - napisał. "Robocze hipotezy o tym, kto miał motyw i zdolność, aby to zrobić, stawiam naturalnie tylko we własnym imieniu" - podkreślił. Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price oświadczył w środę, że "idea, że USA stały za wybuchami gazociągów Nord Stream, jest niedorzeczna i nie jest niczym więcej, niż funkcją rosyjskiej dezinformacji". Wpis Sikorskiego, wykorzystany przez rosyjską propagandę, w czwartek został usunięty z Twittera