Spotkanie powyborcze z Donaldem Tuskiem we Wrocławiu na Jagodnie. Wiadomo, co powie szef PO
- To dzisiejsze spotkanie Donalda Tuska na Jagodnie z tymi wszystkimi, którzy czekali, i nie tylko z nimi, do 3 nad ranem, żeby zagłosować, jest aktem podziękowania. Ale też poinformowania o tych wszystkich rozmowach, negocjacjach. Więc będziecie państwo mogli też wysłuchać tego, co faktycznie się dzieje przy tym stole negocjacyjnym, bo też Donald Tusk nie chce ukrywać, nie chce żadnych tajemnic tutaj robić - podkreślił Dariusz Joński w radiowej rozmowie. Tym samym można powiedzieć, że Tusk wyprzedzi prezydenta, który na wieczór zaplanowane ma orędzie i przedstawi istotne szczegóły dotyczące koalicji i rozmów, które były prowadzone przez opozycję.
Przypomnijmy, że przecież tuż po konsultacjach w Pałacu Prezydenckim Duda powiedział: - Zadałem pytanie, przede wszystkim przedstawicielom Trzeciej Drogi, Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, czy w związku z tym są konkretne propozycje co do składu ewentualnego przyszłego rządu, czy mają już zawiązaną koalicję, czy te sprawy są uzgodnione. Usłyszałem, że nie ma formalnie zawartej koalicji. To znaczy, że nie ma umowy koalicyjnej w tej chwili i że w związku z tym nie można w tej chwili jeszcze odpowiedzialnie podać konkretnych osób, które będą przedstawiane jako kandydaci na ministrów - mówił, a posunięcie Tuska może te wątpliwości Dudy rozwiać. Wiadomo, że rozmowy i prace nad koalicją trwały do ostatnich dni.
ZOBACZ: Tusk ujawnił pilnie strzeżony sekret?! Dziennikarz przyjrzał się kartce na jego biurku