- Wiem, że opinie w sprawie tego, w jaki sposób Rafał Trzaskowski buduje narrację, są podzielone również Platformie Obywatelskiej. Słyszę głosy, też wśród polityków bliskich Trzaskowskiemu, które mówią, że ich zdaniem lepsza skuteczność tej kampanii byłaby, gdyby Rafał Trzaskowski najpierw skupił się na jakichś kilku postulatach dla swojej bazy wyborczej i zaznaczył: Jestem z wami, mówię przede wszystkim do was. A dopiero w następnej fazie na tych postulatach bardziej centrowych czy konserwatywnych - przekonywała Joanna Sawicka.
Zobacz: Zbigniew Ziobro informuje, że musi wyjechać z Polski. "Będę kontynuował leczenie"
W ocenie Andrzeja Bobińskiego "partia jest coraz bardziej zirytowana Trzaskowskim". - Myślę, że szczególnie te bastiony wielkomiejskie są niezadowolone z tej kampanii. Bo to też idzie na ich konto. Politycy Platformy mają świadomość, że może i w tych wyborach Polacy zagłosują na Trzaskowskiego, może i ten Trzaskowski to wygra. Pewnie w tych dużych miastach będzie dosyć dużo wyborców, którzy zacisną zęby i wbrew sobie zagłosują na tego Trzaskowskiego. Ale potem przyjdą następne wybory. I w samorządowych znowu się okaże, że partia strasznie traci - wskazywał.
Sprawdź: Białoruski atak na Radosława Sikorskiego! "Nie wtykaj nosa tam, gdzie nie powinieneś"
Jak tłumaczył, z jego rozmów z kilkoma samorządowcami z KO wynikało, że "tam przerażenie jest olbrzymie". - Bo to uderza w bazę wyborczą. Moim zdaniem nie w te wybory, tylko w następne. Więc myślę, że partia ogólnie będzie niezadowolona i że jest rozjazd między partią a tą kampanią. Ale moim zdaniem, to gra na korzyść Trzaskowskiego, bo on chce się pokazać właśnie jako polityk, który jest odklejony od tej partii - stwierdził.
Galeria poniżej: Tak się zmienił Rafał Trzaskowski