Thun uzasadniała swoją tezę słowami: - Rozmawiałam niedawno z takim starym Włochem, który mówił, że jak u nich pojawili się faszyści, to śmiali się z nich. Wydawało im się, że to niepoważni faceci. Przez głowę nikomu nie przeszło, że oni mogą tam zostać. Co z tego wynikło, wszyscy wiemy.
W programie europosłanka odniosła się też do słów Ryszarda Czarneckiego, który porównał ją do szmalcowników. W jej opinii: - Wypromował to na całą Europę. Mało kto znał to słowo (szmalcownik -red.) poza Polską i te praktyki. Nie wyobrażajmy sobie, że wszyscy na świecie tak bardzo zajmują się historią Polski (...) mnóstwo pism o tym informuje i dziennikarze wyjaśniają, dlaczego się ją skraca. No, dlatego, że użył takiego słowa. I wyjaśniane jest, co to za słowo, co się w Polsce takiego działo… No, on to wypromował na całą Europę.
Wielu internautów nie było zachwyconych wypowiedzią Thun:
Z demokracją jej nie wyszło,to się wzięła za faszyzm.
— Anna Kowalska (@Wanilia7) 4 lutego 2018
Zobacz także: Ryszard Czarnecki w "Więc jak?": Byli już szmalcownicy, dziś jest Róża von Thun