Ryszard Terlecki podczas rozmowy był pytany o plany na kampanię wyborczą PiS-u. Polityk przyznał, że partia planuje “coś ekstra”. Plany - jak wskazał szef klubu PiS - może jednak pokrzyżować… wojna w Polsce.
Terlecki mówi o wojnie w Polsce. “Nie wiemy, jak zachowa się Rosja”
Tygodnik “Sieci” zapytał Terleckiego, czy PiS przygotuje na kampanię wyborczą “coś ekstra”. Wicemarszałek Sejmu zapowiedział, że takie są plany. Odparł jednak, że na pewno partia nie zdradzi swojego pomysłu przed wiosną. - O ile nie spełni się wariant najczarniejszy, czyli wojna - powiedział Terlecki.
- U nas, w Polsce? - dopytywała osoba przeprowadzająca wywiad.
- Tak. Przyzwyczailiśmy się do wojny na wschodzie, czujemy się już bezpieczniej, już nie gromadzimy zapasów w piwnicach, ale nie wiemy, jak zachowa się Rosja, gdy Zachód dostarcza Ukrainie coraz więcej coraz lepszej broni. Te pogróżki, które słychać pod naszym adresem, są pewnie wyrazem frustracji, ale mogą też być zapowiedzią eskalacji, która wszystkich zaskoczy - stwierdził Terlecki.
Polityk ponownie usłyszał pytanie o to, czy “wojna może dotrzeć do terytorium Polski”.
- Może. Nie możemy wykluczyć np. uderzenia w szlaki komunikacyjne, którymi płynie broń. To może być element, który sprawi, że przyszłoroczna kampania będzie wyglądała inaczej, niż dziś sądzimy - powiedział szef klubu PiS.
ZOBACZ TAKŻE: Szkoleniowe czołgi Abramsy są już w Polsce. "To potężna siła"