Tarczyński wpadł w szał: "Sikorski do dymisji! Natychmiast!"

Spór, który rozgorzał w mediach społecznościowych, wpisuje się w szerszą narrację wokół relacji Warszawy z Waszyngtonem, a może nawet pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Czy Sikorski rzeczywiście szkodzi polskiej dyplomacji? Czy może to kolejny przejaw politycznej walki i poszukiwania kozła ofiarnego?

Musk, Starlink i Sikorski – co wywołało burzę?

Atak Dominika Tarczyńskiego to prawdopodobnie reakcja na niedawny konflikt między Radosławem Sikorskim a Elonem Muskiem, który rozpalił platformę X. Wszystko zaczęło się od wpisu szefa polskiej dyplomacji, który wdał się w dyskusję na temat roli Starlinków w Ukrainie.

Elon Musk upokarza Sikorskiego. "Milcz mały człowieczku"

Sikorski przypomniał, że Polska płaci 50 milionów dolarów rocznie za infrastrukturę telekomunikacyjną SpaceX na rzecz Ukrainy. Podkreślił, że jeśli firma Muska okaże się zawodnym dostawcą, Warszawa „będzie zmuszona poszukać alternatywy”.

Tymczasem Musk odpowiedział w swoim stylu – krótko, agresywnie i protekcjonalnie:

„Zamilcz, mały człowieczku. Płacicie tylko niewielką część kosztów. I nie ma żadnego zamiennika dla Starlinka.”

To właśnie ten komentarz wywołał prawdziwą burzę. Wielu obserwatorów uznało go za nieuzasadnioną arogancję. Inni podkreślali, że Musk faktycznie ponosi znacznie większe koszty utrzymania infrastruktury niż Polska.

Niezależnie od stanowiska, Sikorski znalazł się w ogniu krytyki nie tylko ze strony Muska. Również polska prawica wykorzystała sytuację do uderzenia w ministra spraw zagranicznych.

Tarczyński: „Sikorski szkodzi Polsce”

Dominik Tarczyński nie krył oburzenia wobec zachowania Sikorskiego. W ostrym wpisie na X podważył zarówno jego intencje, jak i kompetencje. Oskarżył go o nieodpowiedzialne działania, które mogą zagrozić sojuszowi z USA.

„Sikorski bardzo szkodzi Polsce. Jego kłamstwa oraz postawa roszczeniowa może doprowadzić do poważnego kryzysu w relacjach Polska - USA. Do dymisji! Natychmiast!”

Słowa Tarczyńskiego odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych. Część komentatorów uznała, że Sikorski niepotrzebnie prowokuje napięcia, które mogą odbić się negatywnie na relacjach Warszawy z Waszyngtonem.

Inni jednak wskazują, że to Musk zachował się skrajnie nieprofesjonalnie, a Sikorski miał prawo przypomnieć, że Polska faktycznie współfinansuje kluczową infrastrukturę wojskową Ukrainy.

Cała sytuacja odsłania niepokojący kontekst zależności Ukrainy, a pośrednio także Polskiod prywatnej infrastruktury technologicznej. Starlink, stworzony przez SpaceX, stał się niezastąpionym narzędziem dla ukraińskiej armii. Gdyby Musk zdecydował się ograniczyć jego funkcjonowanie, mogłoby to sparaliżować zdolności bojowe Ukrainy. To może z kolei stanowić ogromne zagrożenie dla stabilności regionu.

Poniżej galeria zdjęć: Tarczyński z Trumpem.