Zamach pod Moskwą. Pokazali sprawców?
W sieci pojawiły się zdjęcia czterech mężczyzn, którzy mają być odpowiedzialni za atak terrorystyczny w Rosji. Jak podaje portal Baza, samochód z podejrzanymi zatrzymał się w pobliżu granicy ukraińsko-białoruskiej, niedaleko Telpy. W pojeździe miało znajdować się sześć osób, z czego czterem udało się uciec.
Podejrzani to mężczyźni to: Safolzoda Shokhinjonn - 21 lat, Nazarov Rustam - 29 lat, Nasridinov Makhmadrasul - 37 lat i Ismonov Rivozhidin - 51 lat. Nie wiadomo którzy z nich zostali zatrzymani.
- Podejrzani mogą mieć przy sobie broń i materiały wybuchowe. W przypadku zatrzymania funkcjonariuszom policji nakazano przestrzeganie środków bezpieczeństwa osobistego. W poszukiwania podejrzanych zaangażowani są wszyscy pracownicy - czytamy w komunikacie.
Zamach w Rosji. Kto jeszcze na liście podejrzanych?
Wśród podejrzanych jest Rusłan Nazarow, który rzekomo nie brał udziału w ataku terrorystycznym. Przez cały dzień przebywał z rodziną w domu w Samarze. Według krewnych 29-latek wieczór 22 marca spędził z bliskimi. Jego siostra Parvina opowiadała, że Rustam najpierw zjadł z nią i rodzicami kolację, a potem zabrał ją do domu. Sam miał udać się na policję, gdy zobaczył swoje zdjęcie jako podejrzanego.
Z kolei Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Tadżykistanu poinformowało, że w republice przebywają już dwie osoby podejrzane. Chodzi o Ismonovie Rivojiddinu i Nasridinovie Mahmadrasulu, którzy 26 listopada 2023 roku mieli przyjechać z Rosji i przebywają w miejscu zamieszkania.
Przypomnijmy, do ataku doszło w Crocus City Hall w Krasnogorsku w rejonie moskiewskim wieczorem 22 marca. Kilku mężczyzn uzbrojonych w karabiny maszynowe zaczęło strzelać do osób zebranych w obiekcie, wybuchł także pożar. W sobotę (23 marca) tuż przed południem Komitet Śledczy przekazał, że liczba ofiar śmiertelnych ataku terrorystycznego w sali koncertowej pod Moskwą wzrosła do 115. Federalna Służba Bezpieczeństwa opublikowała komunikat, w którym twierdzi, że sprawcy "mieli stosowne kontakty na Ukrainie".