Zamach w Crocus City Hall

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zabrało głos ws. zamachu w Moskwie

2024-03-23 10:51

Od wieczora w piątek 22 marca napływa coraz więcej niepokojących informacji dotyczących zamachu terrorystycznego w sali koncertowej w Moskwie. Na zdarzenie reagują między innymi polscy politycy, w tym premier Donald Tusk. Teraz swoje oficjalne oświadczenie w dwóch językach wydało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Świat obiegły drastyczne nagrania z Crocus City Hall nieopodal Moskwy, gdzie wtargnęło kilku zamaskowanych mężczyzn. Mieli przy sobie karabiny maszynowe, z których zaczęli strzelać do osób zebranych w obiekcie. Na miejscu wybuchł także pożar. Co jakiś czas aktualizowane są dane na temat ofiar zamachu, a obecnie liczba zabitych to ponad 90 osób, w tym kilkoro dzieci.

Wydarzenie jest szeroko komentowane na świecie, w tym przez polskich polityków. Do tej pory premier Donald Tusk poinformował za pośrednictwem Twittera, że pozostaje w bieżącym kontakcie z szefostwem Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i administracji oraz z koordynatorem służb specjalnych.

Teraz swoje oświadczenie wydało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. - Jesteśmy poruszeni wieściami o tragicznych wydarzeniach w podmoskiewskiej sali koncertowej Crocus City Hall. Stanowczo potępiamy atak terrorystyczny i wyrażamy szczere kondolencja rodzinom ofiar - napisano.

Taką samą treść zamieścili na swoim profilu także w języku angielskim. O zdanie w tej sprawi został zapytany także szef sejmowej komisji spraw zagranicznych z KO Paweł Kowal.

- Będzie dużo dyskusji na temat tego, kto odpowiada za zamach. Będzie pewnie dyskutowany wariant: Państwo Islamskie, wariant: Putin, jakiś wariant mieszany - bo pamiętajmy, że może być wariant mieszany - mówił w TVN24.

Zdaniem polityka prezydent Rosji Władimir Putin szuka okazji do mocnego uderzenia, a rok 2024 ma być decydujący. - Narosło przekonanie, że 2024 rok ma być decydujący. Duch tej konfrontacji krąży dziś nad Europą. Oznacza to z jednej strony, że coraz więcej istotnych polityków na Zachodzie mówi: tak, jest ryzyko, że Putin uderzy na państwa NATO; żeby to się stało musi mocno uderzyć w 2024 r. Naszym zadaniem jest stanąć mu na drodze i nie pozwolić na taki rozwój wypadków - dodał.

Sonda
Śledzisz na bieżąco doniesienia z Rosji?
Strzelanina pod Moskwą. Wiele ofiar śmiertelnych