Odszedł wielki naukowiec i miłośnik roślin. Tak profesora wspominają współpracownicy
Wprawdzie profesor Hetman, profesurę „prezydencką“ uzyskał w 1993 roku jeszcze jako naukowiec Akademii Rolniczej (w 2008 roku przemianowana na Uniwersytet Przyrodniczy) karierę naukową oficjalnie i uroczyście zakończył w 2012 roku, to długo był częstym gościem w swej macierzystej uczelni, której poświęcił całe życie.
Pomagał także przy redakcji podręczników dla studentów. Kiedy idąc na uczelnię mijał rabaty z kwiatami, czule patrzył na rośliny, jakby poznawał każdy kwiatek z osobna.
- Jeśli muzycy mają słuch absolutny, to on miał do roślin absolutny wzrok - opowiada starszy mężczyzna, do niedawna pracownik administracji. - Z 20 metrów widział, w jakiej są kondycji. I bolał na tym, że ktoś je zaniedbał. Olbrzymią wiedzą na temat kwiatów ozdobnych, zresztą na temat każdej roślinki, nawet dmuchawca na łąc chętnie się dzielił z innymi - rzeczowo, ale bez zadęcia tłumaczył, objaśniał, zachęcał...Nie był tylko teoretykiem, wszystkiego musiał spróbować sam - praktycznie od zawsze miał w swoim domu mnóstwo roślin.
Wybierając w kwiaciarni jakiś piękny bukiet wspomnijmy, że już kilkadziesiąt lat temu dzięki Jego ustaleniom naukowym „know how“ zyskali polscy producenci mało wówczas znanych gatunków, takich jak anturium, gerbera, strelicja, róże, goździki, rośliny cebulowe, chryzantemy, eustoma...
- W osobie Pana Profesora Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie stracił twórczego naukowca i uznanego specjalistę z zakresu roślin ozdobnych, promotora wielu prac doktorskich i magisterskich, cenionego nauczyciela i wychowawcę wielu pokoleń studentów – można przeczytać notkę na stronie internetowej UP.
- Tak trudno uwierzyć, że pana profesora Jerzego Hetmana nie ma już wśród nas, że nie zobaczymy Go, jak szybkim marszem podąża na swój ukochany Uniwersytet Przyrodniczy, że nie obdarzy nas swoim łagodnym, delikatnym i spokojnym uśmiechem spod imponujących wąsów... Zachowamy we wdzięcznej pamięci Jego ciepłe spojrzenie i dobroć, którą obdarzał wszystkich wokół, bez względu na okoliczności.
Pan Profesor był osobą skromną, pełną taktu i wewnętrznego ciepła, bardzo kontaktową i życzliwą. Przez całe swoje zawodowe życie realizował piękną pasję: zajmował się naukowo roślinami ozdobnymi, hodował róże, gerbery, tulipany...- pożegnała go Anna Augustyniak, zastępca prezydenta Lublina ds. społecznych.
"Pogrzeb Profesora - W dniu 28 lipca 2025 roku przeżywszy 84 lata zmarł ś.p. prof. dr. hab Jerzy Hetman Nabożeństwo żałobne odprawione zostanie dnia 1 sierpnia 2025 roku o godzinie 14 w kościele parafialnym w Konopnicy, po którym nastąpi złożenie drogiego nam Zmarłego do grobu. O czym zawiadamia pogrążona w smutku i żałobie Rodzina" - czytamy w klepsydrze, którą na swej stronie internetowej zamieścił europoseł Krzysztof Hetman.