Gowin z paczką poszedł do knajpy. Gdy przyszło do płacenia... Ujawnili, co zrobił były wicepremier

Godzina 14, jedna z knajp w centrum Warszawy. W ogródku restauracyjnym przy stoliku siedzą, jedzą i debatują były wicepremier Jarosław Gowin, Magdalena Sroka, rzeczniczka Porozumienia oraz wicerzecznik partii Jan Strzeżek, a także Anna Kornecka (37 l.) i Iwona Michałek (65 l.), do niedawna piastujące funkcje wiceministrów rozwoju. Po tym, jak Gowin został wyrzucony z rządu za krytykę Polskiego Ładu, obmyśla ze swoimi najbliższymi współpracownikami polityczny plan na przyszłość. - W Polsce potrzebna jest silna, nowoczesna centroprawica. I Porozumienie będzie ważną częścią takiego projektu politycznego. I nie można wykluczyć żadnego scenariusza, jeśli chodzi o listy, koalicję z PSL-em, Koalicją Polską, bezpartyjnymi samorządowcami, czy Hołownią – mówi nam Jan Strzeżek. I zdradza kulisy spotkania.

- Spotkanie w dobrym gronie, w gronie bliskich współpracowników. Naradzaliśmy się w sprawie podatków, Polskiego Ładu, przedsiębiorców i samorządów – zaznacza na koniec Jan Strzeżek. 

Zobacz: Duża podwyżka pensji Gowina! 10 dni wystarczyło