Jarosław Gowin z ekipą knują w knajpie

Jarosław Gowin postanowił wybrać się o 14:00 do Centrum Warszawy.

Jarosław Gowin nie był jednak sam - towarzyszyli mu Magdalena Sroka, rzeczniczka Porozumienia oraz wicerzecznik partii Jan Strzeżek, a także Anna Kornecka i Iwona Michałek, do niedawna piastujące funkcje wiceministrów rozwoju.

Cała grupa postanowiła omówić kilka ważnych kwestii, Jarosław Gowin był jednak wyraźnie zadowolony i zrelaksowany.

Jarosław Gowin nie zapomniał założyć maseczki, gdy wchodził do lokalu.

Jarosław Gowin i reszta polityków zajęła miejsce w ogródku restauracyjnym.

- W Polsce potrzebna jest silna, nowoczesna centroprawica. I Porozumienie będzie ważną częścią takiego projektu politycznego. I nie można wykluczyć żadnego scenariusza, jeśli chodzi o listy, koalicję z PSL-em, Koalicją Polską, bezpartyjnymi samorządowcami, czy Hołownią - zdradził nam Jan Strzeżek.

Co knuł Jarosław Gowin i jego ekipa? To zdradził "Super Expressowi" Jan Strzeżek.

- Spotkanie w dobrym gronie, w gronie bliskich współpracowników. Naradzaliśmy się w sprawie podatków, Polskiego Ładu, przedsiębiorców i samorządów - ujawnił polityk.

Na stole pojawiło się wiele smakołyków. Jarosław Gowin zatroszczył się także o napoje, takie jak lemoniada czy piwo dla Jana Strzeżka.

Jarosław Gowin postawił także apetyczne jedzenie, takie jak kotlet schabowy czy golonka.

- Za wszystkich zapłacił tego dnia Jarosław Gowin, około 250 zł - powiedział nam wicerzecznik Porozumienia.

Widać, ze spotkanie Jarosława Gowina przebiegło w miłej atmosferze.

Cała grupa połączyła miło spędzony czas z rozmowami na poważne tematy.

Politycy zajadali i popijali. Jarosław Gowin na pewno był zadowolony!

Jak widać, Jarosław Gowin nie odpuszcza i nie przestaje snuć politycznych planów.

Jarosław Gowin cały czas może liczyć na posłów Porozumienia.

Jarosław Gowin miał szczęście - pogoda wyjątkowo dopisała.

Spotkanie Jarosława Gowina na pewno przebiegło wyjątkowo pomyślnie.