Tajna instrukcja PiS w obronie nagród

2018-03-30 10:29

Super Express ujawnia, oto: tajna instrukcja PiS w obronie nagród. Afera z nagrodami spowodowała kryzys w obozie Jarosława Kaczyńskiego (69 l.). Co na to posłowie PiS? Oficjalnie mają trzymać się wytycznych prezesa i argumentować przyznane nagrody dla ministrów ich ciężką pracą.

Tajna instrukcja PiS w obronie nagród ujawniamy szczegóły! "Super Express" dotarł do wewnętrznej instrukcji PiS, w jaki sposób posłowie tej partii mają publicznie komentować nagrody dla rządu. - Przekaz jest taki, że nie ma istotnej sprzeczności w sprawie nagród między tym, co w tej kwestii mówili ostatnio prezes Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki (50 l.) i pani wicepremier Beata Szydło (55 l.) w Sejmie. Bo te nagrody się po prostu należały dla ministrów za ich ciężką pracę dla Polski. A teraz pan premier Mateusz Morawiecki ma prawo wprowadzać taki system nagradzania i oceny, jaki uzna za właściwy - przytacza nam nieoficjalnie fragment instrukcji jeden z polityków PiS.

A my sprawdziliśmy, jak to działa w praktyce. Zadzwoniliśmy do jednego z posłów partii rządzącej i poprosiliśmy o komentarz w sprawie gigantycznych nagród. - Rozumiem, że kwestia nagród może być odbierana krytycznie, ale one zostały przyznane ministrom w rządzie Prawa i Sprawiedliwości za ich ciężką pracę. Oni nie zostali wynagrodzeni za kiepską pracę, ale za ciężką pracę, która przyniosła dobre efekty dla nas wszystkich. Ministrowie w rządzie pracują bardzo rzetelnie i ta praca przynosi pozytywne efekty - podkreśla w rozmowie z nami poseł Stanisław Pięta (47 l.) zgodnie z wytycznymi partii. Tymczasem afera z nagrodami przekłada się na poparcie dla PiS. Według środowego sondażu przeprowadzonego przez Kantar Millward Brown dla TVN poparcie dla formacji Jarosława Kaczyńskiego wyniosło 28 proc. i jest to spadek aż o 12 punktów proc. w porównaniu z poprzednim badaniem.