Andrzejowi Dudzie oberwało się za bezczynność w obliczu kryzysu. Szymon Hołownia oświadczył bowiem, że patrząc na Andrzeja Dudę, czuje, że coś się marnuje. - Brakuje mi aktywności prezydenta. Ja miałem zupełnie inny pomysł na prezydenturę, bardzo aktywną. Moim zdaniem prezydentem może w Polsce znacznie więcej, niż robi obecny prezydent. Patrząc na to mam poczucie marnowania kadencji - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Zapowiedź Szymona Hołowni. Krytykuje, ale jest gotowy pomóc
Polityk nie ogranicza się jedynie do krytykowania. - Będę osobiście robił wszystko co się da, jeśli prezydent będzie chciał mnie słuchać, żeby zachęcić go do tego, aby jednak być bardziej aktywnym graczem na scenie w sytuacji, w której potrzebny jest przywódca, gdy wchodzimy w najgłębszy kryzys od 30 lat w Polsce - jednocześnie zadeklarował lider formacji Polska 2050.
Szymon Hołownia już ma plan na wybory prezydenckie 2025. Padła deklaracja
Pytany w trakcie wywiadu o start w wyborach prezydenckich 2025 odpowiedział twierdząco. - Jeśli nic się nie zmieni, to tak. Bo uważam, że mój pomysł, który razem z całym moim zespołem wypracowaliśmy na prezydenturę, jest jeszcze bardziej aktualny niż był w 2020 roku - podkreślił.
W kwestii bieżącej polityki Hołownia mówił o konstruktywnym wotum nieufności. Zdaniem lidera Polski 2050 warto mieć gotowe wotum już w ręce. W razie przedstawiania alternatywnego kandydata na premiera (wymów konstruktywnego wotum) wcale nie wskazuje na siebie. - Nie jest tajemnicą, że ja jestem zwolennikiem tego pomysłu i uważam, że powinniśmy go mieć gotowym na wypadek, w którym będzie musiał być użyty. To powinno być obywatelskie zatrzymanie - tak jak się zatrzymuje pijanego kierowcę i wyrywa mu kluczyki, to samo powinni zrobić obywatele z rządem - ocenił lider Polska 2050.
- To jeden ze scenariuszy, ja nie wiem czy on wyjdzie, ale wiem, że musimy go mieć na stole - podsumował Hołownia.
Poniżej galeria, w której zobaczycie, jak całuje Jarosław Kaczyński (73 l.)
Polecany artykuł: