Rzeczniczka Hołowni zapewnia: Marszałek nie studiował na Collegium Humanum

Środowisko marszałka Sejmu: Szymon Hołownia nie studiował na Collegium Humanum

Jak czytamy w "Newsweeku", zatrzymany na początku 2024 roku rektor Collegium Humanum Paweł Cz. miał chwalić się "znanym studentem", którym miał być Szymon Hołownia. Takie informacje przekazali tygodnikowi byli pracownicy uczelni.

- Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nigdy nie studiował na Collegium Humanum, nigdy nie wniósł żadnych opłat na rzecz tej uczeni i nigdy nie uczestniczył w żadnych organizowanych przez nią zajęciach - napisała na X rzeczniczka Marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Katarzyna Karpa-Świderek.

Rzeczniczka napisała również na X, że "jakby ktoś szukał "absolwentów", to nie "tu". Również Polska 2050 wydała w tej sprawie komunikat.

- Szymon Hołownia nie studiuje i nigdy nie studiował na Collegium Humanum. Nigdy też nie spotykał się z jej władzami w oficjalny czy nieoficjalny sposób. Każdy, kto twierdzi inaczej - kłami - podaje partia.

W komunikacie czytamy, że kilka lat temu Szymon Hołownia wysłał podanie w sprawie studiów, gdy rozważał podjęcie się kierunku psychologii, ale miał zrezygnować, gdy dowiedział się o "podejrzanej reputacji uczelni" oraz z powodu "zmiany planów życiowych".

- Oszczerczych ataków na niezależną kandydaturę Szymona Hołowni można się było spodziewać. Marszałek jest na nie przygotowany i jedynie wzmacniają one jego zdecydowanie, by właśnie taką brudną, opartą na fake newsach politykę zmieniać - podała Polska 2050.

Zdaniem rozmówcy "Newsweeka" Szymon Hołownia studiował na Collegium Humanum

"Newsweek" podaje także, że Szymon Hołownia tak naprawdę nie studiował na uczelni, gdyż "taka była umowa". Według rozmówcy gazety,  Hołownia "nie chodził" na Collegium Humanum, bo "taka była umowa". 

Zdaniem informatora dokumenty ws. Hołowni miały znaleźć się w prokuraturze, ale tak długo jak sam zainteresowany nie posługiwał się dyplomem, to nie doszło do przestępstwa. Prokuratura jednak nie informowała, jakoby nazwisko marszałka znajdowało się na liście studentów Collegium Humanum.

Zdaniem tygodnika Hołownia miał dostać dyplom ukończenia studiów magisterskich z psychologią. Podstawą do jego otrzymania miały być oceny otrzymane podczas studiów na SWPS, oraz przychylność rektora uczelni, Pawła Cz. Studia miały być bezpłatne.