Przewodniczący PKW informował pod koniec sierpnia, że sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości za zeszłoroczne wybory zostało odrzucone. Po kilkutygodniowej analizie stwierdzono ostatecznie, że niektóre działania komitetu partii zostały przeprowadzone niezgodne z Kodeksem wyborczym. W związku z tą decyzją PiS straciłoby miliony złotych z należytej subwencji i dotacji z budżetu państwa. Według prezesa Kaczyńskiego, decyzja dotycząca PiS miała jedynie wymiar zemsty politycznej ze strony koalicji Donalda Tuska. Stwierdził, że zarzuty, jakie postawiono jego partii, można było również postawić także innym partiom.
– W momencie, w którym podejmowano tę pierwszą decyzję o uznaniu, sytuacja nasza i tych wszystkich innych partii, była dokładnie taka sama. Odłożono decyzję, uznając, że termin jest instrukcyjny. Później gromadzono dokumenty. W istocie te dokumenty to były różnego rodzaju pisma, które otrzymywała PKW, ale takie pisma dotyczyły też innych partii, wskazujące na jakieś użycie środków publicznych w trakcie kampanii wyborczej – komentował sprawę Kaczyński. Ostatecznie PiS zaskarżyło decyzję PKW do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Zdaniem Pawła Kukiza takie działania mogą zagrozić rządowi Donalda Tuska, bo Prawo i Sprawiedliwość może planować za to polityczną zemstę. – Jestem przekonany, bo to się dzieje z roku na rok, z wyborów na wybory, że coraz bardziej ciemiężeje to państwo i coraz bardziej ludzie są ogłupiani przez media. Jestem przekonany, że jeśli PiS przejmie władzę to to, co robi w tej chwili, a co już jest hardcorem – to, co robi w tej chwili rząd Donalda Tuska, to będzie nic! Po prostu zniszczą ich i stłamszą – stwierdził Paweł Kukiz w „Super Expressie”. Podzielił się także szczerą opinią o premierze Donaldzie Tusku. – Tusk sobie zdaje z tego sprawę i zrobi wszystko, łącznie z zabieraniem subwencji, żeby zlikwidować na amen PiS! – ocenił.
– Zrobimy wszystko, żeby w Polsce były normalne procedury demokratyczne i żeby PiS nikogo nie niszczył i nie tłamsił – skomentował z kolei senator Krzysztof Kwiatkowski z KO.