Kardynał Dominik Duka o gwałtach na Ukrainkach: "Sprawca jest często także ofiarą"

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że wojna na Ukrainie pełna jest wydarzeń niczym z horroru. Niestety, nawet cywile nie są wolni od okropieństw wojny i doświadczają wiele zła ze strony Rosji. Co ciekawe jednak, czeski kardynał Dominik Duka postanowił nieco „usprawiedliwić” działania rosyjskich żołnierzy w tekście opublikowanym na blogu aktualne.cz. Post zaczął od stwierdzenia, że gwałt jest okropnym aktem przemocy, a potem przeszedł do tematu niechcianych ciąż, spowodowanych gwałtem.

W GALERII PONIŻEJ MOŻESZ ZOBACZYĆ ZNISZCZONY KIJÓW

- Kontrowersje wywołane okropnościami wojny w połączeniu z tymi zbrodniami wojennymi wywołują debatę międzypartyjną. Uważam za konieczne, abyśmy dostrzegli te zbrodnie w ich złożoności i zauważyli wszystkich uczestników. Cały problem wymaga nie tylko bezstronności, ale trzeba wziąć pod uwagę, że sprawca, członek sił zbrojnych, jest często także ofiarą najsilniejszych emocji i namiętności, gdy naprawdę napędza go horror walki, strach i nienawiść do poziomu swego rodzaju amoku. Zabija bez zastanowienia i niszczy wszystkie żywe istoty i wszystkie wartości, które reprezentują wroga. Co nie znaczy, że jest usprawiedliwiony i powinien być zwolniony z odpowiedzialności! W przypadku walk nie tylko na Ukrainie, ale także w innych interwencjach militarnych we współczesnym świecie (podobnie jak w obu wojnach światowych), odpowiedzialność za te działania powinna również spoczywać na dowództwie armii i konkretnym dowódcy poszczególnych żołnierzy, czego często się nie robi [tłum. własne z języka czeskiego – przyp. red.] – napisał kardynał.

Sprawdź: Białoruś grozi atakiem na Polskę. "Stanie się głównym celem"

Szczególnie szokujące są także słowa, jakoby Rosjanie często pomagali Ukrainkom i chronili je przed niebezpieczeństwem. Radzi też, aby potencjalne ofiary gwałtu starały się bronić na przykład używając gazu pieprzowego, a brak oporu ze strony kobiety nie może się jawić jako jedyne rozwiązanie.