Sylwia Spurek wielokrotnie wzbudzała kontrowersje swoimi pomysłami na wykluczenie mięsa z diety. Proponowała między innymi zakazanie wędkowania, zamianę tradycyjnych dań bożonarodzeniowych czy wielkanocnych na wegańskie odpowiedniki czy wyższe podatki dla osób spożywających mięso. Teraz uznała program „Mleko w szkołach” za szkodliwy. – Państwo nie edukuje, ale wręcz indoktrynuje, dając każdemu i każdej tę tak zwaną szklankę mleka, bo są specjalne programy, które powodują, że każde dziecko musi dostać szklankę mleka w szkole. Czyli to jest po prostu indoktrynacja od małego - twierdzi Sylwia Spurek. - Jeśli chcemy uczyć nasze dzieci empatii, wrażliwości na prawa zwierząt, to nie ma, innej drogi jak dieta wegańska – mówiła „Faktowi”. Podkreśliła także, że mleko dawane uczniom jest wysoko przetworzone, a jego spożywanie może w przyszłości powodować wiele chorób, takich jak cukrzyca czy nowotwory. Warto zaznaczyć, że program finansowany w dużej mierze ze środków Unii Europejskiej „Mleko w szkole” jest dobrowolny, a placówki mają także możliwość rozszerzenia go o owoce dla uczniów. Rodzice jednak nie podzielają opinii europosłanki. – To jest opinia jednej osoby, a każdy z nas ma prawo do własnego zdania. Moje dzieci piją mleko, gdyż stwierdzono, że jest to zdrowy napój, który jest potrzebny na tym etapie życia dla ich rozwoju. Wolę, żeby piły mleko niż inne napoje – mówiła „Faktowi” Agnieszka Majewska, mama 6-letniej Izabeli. Bardziej dosadnie wyraził się pan Kamil Machmudow, tata Adasia. – Nie wiem, czy ta propozycja ma jakiś sens i czy mleko sojowe bądź owsiane jest zdrowsze od krowiego. Moje dzieci mają dietę zróżnicowaną, także mleka nie poją zbyt dużo. Poza tym jest tyle poważnych problemów, którymi powinna się zająć pani posłanka, a nie jakimiś bzdurami – stwierdził w rozmowie z „Faktem”. Z kolei pan Marcin Balcerzak, tata 11-letniego Bartka, woli dawać synowi mleko niż słodkie napoje. – Uważam, ze pani powinna jeszcze przemyśleć swoją propozycję. Ja raczej bym się pod tym nie podpisał. Mój syn codziennie w szkole pije w szkole mleko, które mu bardzo smakuje. Sądzę, że jest to zdrowy napój, zawierający wiele mikroelementów, które są potrzebne dziecku. Na pewno zdrowsze jest mleko niż słodzone napoje – powiedział „Faktowi".
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ HISTORIĘ MIŁOŚCI SYLWII SPUREK
Mięso w sklepach jest fatalnej jakości, a jego produkcja potęguje kryzys klimatyczny?
Posłuchaj rozmowy o mitach lansowanych przez mięsny przemysł!
Listen to "O mitach lansowanych przez przemysł mięsny. DROGOWSKAZY" on Spreaker.