Według ludowców czas letni powinien obowiązywać przez cały rok. - W polskich warunkach klimatycznych jesień staje się koszmarna, bo większość z nas kończy pracę po zmroku. Zmiana czasu u wielu osób powoduje problemy z przestawieniem organizmu - argumentowali. - Chcieliśmy, aby zmiany weszły w życie jeszcze w tym roku, niestety nie będzie to możliwe. Ale nowe zasady mają obowiązywać dopiero od 1 października 2018 r. - mówił w Sejmie lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz (36 l.). Teraz ustawę czeka drugie czytanie w Sejmie.
Tymczasem okazuje się, że pomysł może liczyć na poparcie Polaków. Za nieprzestawianiem zegarków jest 64 proc. ankietowanych - tak wynika z sondażu Instytutu Pollster dla se.pl i telewizji Nowa TV, przeprowadzonego 20-21 września na próbie 1078 dorosłych Polaków. Za pozostawieniem zmiany czasu z letniego na zimowy oraz zimowego na letni było jedynie 26 proc. osób. Najbliższa zmiana czasu czeka nas w nocy z 28 na 29 października. Cofniemy wtedy wskazówki zegarów o godzinę - z trzeciej na drugą.
Zobacz także: Jakubiak: Jesteśmy dziedzicami myśli i woli Kukiza
Przeczytaj również: Kukiz chce alkomatu na sejmowej mównicy!
Polecamy ponadto: Paweł Kukiz PORÓWNUJE SIĘ do Wodeckiego