We wtorek przed 16-tą na wieś Przewodów (pow. hrumbeszowski) spadła rakieta najprawdopodobniej produkcji rosyjskiej. Zginęły dwie osoby. Zdaniem ekspertów, to jeden z najpoważniejszych incydentów dyplomatycznych, który przybliża wyobraźnię o potencjalnym konflikcie Rosji z NATO.
Nie śpi więc dziś polska dyplomacja. - Aktualna sytuacja bezpieczeństwa była przedmiotem rozmowy telefonicznej ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem - przekazało polskie MSZ w komunikacie.
Następnie rzecznik MSZ przekazał, że "w dniu 15 listopada 2022 r. zaobserwowano wielogodzinny zmasowany ostrzał całego terytorium Ukrainy i jej infrastruktury krytycznej prowadzony przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej, o godzinie 15:40 na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. W związku z tym zdarzeniem minister spraw zagranicznych prof. Zbigniew Rau wezwał ambasadora Federacji Rosyjskiej do MSZ z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień", przekazał Jasina.
Jak informował premier Mateusz Morawiecki (58 l.) na konferencji prasowej po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu, szef MSZ będzie rozmawiał z ambasadorem Andrejewem już niebawem.
>>>Premier Mateusz Morawiecki przemawia po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu!
>>>AP: Rosyjskie rakiety spadły na terytorium Polski, zabijając dwie osoby