Cały czas trwa akcja służb w związku z badaniem sprawy Funduszu Sprawiedliwości. Do tej pory zatrzymano cztery osoby, w tym urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości, jednak nikt z zatrzymanych nie był objęty immunitetem.
- W dniu dzisiejszym zatrzymano cztery osoby. Jest to trzech urzędników z Ministerstwa Sprawiedliwości związanych z funduszem oraz jedna osoba, która jest beneficjentem Funduszu Sprawiedliwości - podał prok. Przemysław Nowak.
Według doniesień mediów, czwartą osobą może być ksiądz Michał O. Podają, że służby przeszukują posesje związane ze zgromadzeniem księży Saracenów w związku z prowadzeniem Fundacji Profeto. Na konto fundacji miało wpłynąć 100 milionów zł jeszcze za czasów rządów PiS na rzecz prowadzonego domu dla ofiar przestępstw. Nie potwierdzono oficjalnie informacji o zatrzymaniu duchownego.
- Same przeszukania w dalszym ciągu trwają. Celem tych czynności jest uzyskanie dodatkowego materiału dowodowego. Należy również podkreślić, iż każda osoba, której prawa zostały lub mogły zostać naruszone, ma prawo złożenia zażalenia na tę czynność. Cztery osoby będą doprowadzone do prokuratury, prokurator postawi im zarzuty. Na chwilę obecną o treści tych zarzutów nie informujemy. Chcemy, aby najpierw dowiedziały się o treści tych zarzutów osoby zatrzymane - powiedział Przemysław Nowak.
Ziobro napisał list do Hołowni. Dramatyczne słowa o śmierci
Podczas konferencji zaznaczył, że śledztwo wymagało zdobycia dowodów, do których dostęp można uzyskać jedynie poprzez przeszukanie.
- Wobec powyższego prokurator wydał odpowiednie polecenia i w dniu dzisiejszym funkcjonariusze ABW dokonali przeszukań w kilkudziesięciu różnych lokalizacjach, pomieszczeniach. Należy podkreślić, że w każdej tej czynności udział brał prokurator. Te czynności były przeprowadzone w standardowym trybie procesowym, a więc na polecenie prokuratora w porze dziennej - wyjaśnił.
Rzecznik Prokuratury Krajowej potwierdził także, że w chwili przeszukiwania domu Zbigniewa Ziobry nikogo w nim nie było i przełamano niektóre zabezpieczenia, jednak nie wybijano szyb w oknach.
- Sprawa ma charakter urzędniczo-kryminalny i jest na etapie wstępnym - ma charakter rozwojowy. Ten materiał na początku wskazywał na podejrzenie popełnienia przestępstwa. Teraz wskazuje na uzasadnione podejrzenie, że konkretne cztery osoby popełniły przestępstwo - konkretne przestępstwo. Dzisiaj będzie ono ogłoszone - dodał.