Zbigniew Ziobro

i

Autor: Tomasz Golla/SUPER EXPRESS Zbigniew Ziobro

Z samego rana służby weszły do domu Ziobry

Współpracownik Ziobry ujawnia kulisy wejścia służb do jego domu. Nie oszczędzili nawet dzieci!

2024-03-26 12:51

Od rana we wtorek 26 marca media obiegają wiadomości o wejściu służb do domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Sprawa wywołała oburzenie wielu polityków, w tym Patryka Jakiego z Suwerennej Polski czy byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. Głos zabrał także poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik, który postanowił ujawnić kulisy sprawy.

Prokuratura Krajowa potwierdziła, że rankiem 26 marca służby weszły do domów różnych osób w związku z badaniem sprawy wykorzystywania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Jak podał poseł Suwerennej Polski na Twitterze, funkcjonariusze przeszukali także posiadłość Zbigniewa Ziobry.

Nieco kulis z zajścia opisał współpracownik byłego ministra, poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik. Według niego obecny rząd w swoich poczynaniach kieruje się przede wszystkim zasadą "chleba i igrzysk".

- Sposób w jaki dzisiaj od godz. 6 prowadzone są czynności, właściwie cała operacja rządu Donalda Tuska przeciwko opozycji, jest to haniebne i jest to coś, czego w historii nie było - mówił.

Według polityka doszło do włamania do domu Zbigniewa Ziobry, przy okazji dokonując wielu zniszczeń. - Zniszczono, wyłamano drzwi. Nikt nie poinformował pana Ziobro o tym, że będą tego rodzaju działania - wyliczał poseł.

Według relacji Michała Wójcika, nie tylko w domu samego Zbigniewa Ziobry trwają poszukiwania, ale także w domu jego bliskich, w tym teściów. Służby nie oszczędziły nawet dzieci, zabierając ich przedmioty. - Powiem państwu więcej, zabrano telefony i ipady dzieciom pana ministra Zbigniewa Ziobry. Tak wygląda radosna Polska Donalda Tuska - opowiadał polityk.

Krytycznie do całej sprawy odniósł się także były minister obrony narodowej, a obecnie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Podkreślił fakt, że Zbigniew Ziobro jest chory i uznał, że to "kreacja kolejnej sprawy, która grozi wolności Rzeczpospolitej". Jego zdaniem to temat zastępczy, która ma odwrócić uwagę od fiaska obecnego rządu w realizacji 100 konkretów na 100 dni.

- Tu nie chodzi nawet o to, że pan Zbigniew Ziobro był ministrem. Tu chodzi o metody działania. Otóż prokuratura przejęta przez "koalicję 13 grudnia" powołała prokuratorów nielegalnie, łamiąc prawo i ci prokuratorzy wykonują właśnie polecenia, jakie otrzymali - mówił Mariusz Błaszczak. - Będziemy mówić publicznie o tym, że dochodzi do złamania prawa. Będziemy korzystać ze wszystkich możliwych dostępnych środków do tego, żeby opinia publiczna wiedziała, że Polska jest rządzona przez ludzi, którzy łamią prawo, łamią konstytucję. Złożymy tez wniosek o specjalne posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, na której minister sprawiedliwości powinien złożyć wyjaśnienia w tej sprawie - dodał.

NIŻEJ GALERIA, JAK PRZESZUKIWANO DOM ZBIGNIEWA ZIOBRY:

Sonda
Czy Zbigniew Ziobro był dobrym ministrem sprawiedliwości?
Express Biedrzyckiej - Krzysztof Śmiszek