Skradziono samochód funkcjonariusza BOR z TAJNYMI kartami dostępu? BOR wyjaśnia [OŚWIADCZENIE]

2017-09-13 15:58

Kolejne niepokojące doniesienia z BOR, jak podaje RMF FM w nocy skradzione zostało prywatne auto funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu. W aucie znajdowały się karty dostępu do pilnie strzeżonych przez BOR obiektów, podało radio. To rodziło podejrzenie, że sprawa może stanowić zagrożenie dla najważniejszych osób w państwie. W końcu głos zabrało Biuro Ochrony Rządu. BOR wydał oświadczenie.

Wejściówki do obiektów chronionych przez Biuro Ochrony Rządu stały się łupem złodziei? W nocy doszło do kradzieży prywatnego samochodu funkcjonariusza BOR. W samochodzie tym znajdowały się - jak donosiło radio RMF FM - karty dostępu do chronionych przez Biuro obiektów. Zdaniem radia nie jest wykluczone, że w samochodzie skradzionym BOR-owcowi znajdowały się inne dokumenty Biura Ochrony Rządu. Czy coś grozi osobom chronionym przez BOR? Sprawą już zajmuje się policja. Na szczęście jak donosi reporter radia, karty dostępu zostały przez BOR zablokowane:

Poseł PO Jan Grabiec tak skomentował doniesienia: - BOR pod rządami PiS nie jest w stanie ochronić sam siebie. Tak samo sprawę skomentował poseł Mariusz Witczak z PO: -  PiS tworzy państwo teoretyczne. Kolejny skandal w BOR. Alert w tajnych służbach. Amatorzy!

Po kilku godzinach od publikacji radia, Biuro Ochrony Rządu wydało oświadczenie. "Biuro Ochrony Rządu oświadcza, iż nieprawdziwe są informacje sugerujące, że dniu dzisiejszym zostały skradzione funkcjonariuszowi BOR „bardzo ważne karty dostępu do obiektów chronionych przez Biuro Ochrony Rządu, które pozwalają na wejście do dowolnego obiektu ochranianego przez Biuro”. W rzeczywistości, w dniu dzisiejszym doszło do kradzieży prywatnego samochodu użytkowanego przez funkcjonariusza BOR, w którym znajdowała się karta osobowa uprawniająca do wejścia funkcjonariusza do siedziby Biura Ochrony Rządu, w której funkcjonariusz pełni służbę. Karta taka nie daje uprawnień do wejścia na teren żadnego innego obiektu znajdującego się pod ochroną Biura Ochrony Rządu, a tym samym przedmiotowa kradzież nie spowodowała zagrożenia dla obiektów podlegających ochronie formacji, co sugeruje autor niniejszej informacji.

Zobacz: BOR urządziło pijacką burdę w hotelu. Następnego dnia ochraniali Beatę Szydło

Czytaj: Katowice: Wracał z imprezy. Pijany zdemolował obraz wart... pół miliona złotych! [ZDJĘCIA]

Dowiedz się: Kolejna KOLIZJA z udziałem limuzyny BOR