- Myśmy zawsze mówili, że nie ma żadnych przywilejów - mówił Kaczyński dzień przed piątkowym głosowaniem, gdy pytano go o losy Koguta. Ale najwyraźniej politycy PiS w Senacie się zbuntowali i nie zagłosowali tak, jak sugerował prezes.
Głosowanie w tej sprawie było tajne. Zaskakujące jest to, że na wcześniejszej komisji regulaminowej Koguta bronili także nawet politycy PO! Efekt: za wnioskiem prokuratury zagłosowało 32 senatorów, przeciw 37, a 19 wstrzymało się od głosu. "Kierownictwo PiS bardzo krytycznie ocenia decyzję Senatu ws. senatora Koguta. Prezes PiS wystosuje list do członków partii w tej sprawie" - napisała po głosowaniach wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek (51 l.) na Twitterze. - Wszyscy powinni być równi wobec prawa, także senator Kogut - mówił po głosowaniu Stanisław Karczewski (63 l.), marszałek Senatu. - To gorzej niż zbrodnia, to błąd - skomentował wicemarszałek Adam Bielan (44 l.) z PiS.
Zamieszanie wokół senatora PiS zaczęło się tuż przed świętami. Wówczas CBA zatrzymało jego syna Grzegorza, który jest wiceprezesem zarządu fundacji, której szefuje Kogut. Prokuratura zaś zapowiedziała, że zamierza postawić kilka zarzutów politykowi. Miał on m.in. powoływać się na wpływy w urzędach, a także wpłynąć na umorzenie postępowania administracyjnego dotyczącego wpisania nieruchomości do rejestru zabytków. Pomoc w załatwieniu różnych spraw miała łącznie kosztować ponad 1 mln zł. - Jestem niewinny - przekonywał nas Kogut w grudniu. Wczoraj w Senacie nie krył radości. - W stosownym czasie wydam oświadczenie - skwitował. - To głosowanie to nic innego jak opowiedzenie się za bezkarnością polityków. To nic innego jak demoralizacja polityków - uważa prof. Antoni Kamiński (76 l.), były prezes Transparency International. - Niepokoi mnie zachowanie senatorów PiS w sprawie głosowania nad Kogutem. Myślę, że PiS może utracić część zaufania i wiarygodności po tym głosowaniu - kwituje politolog prof. Kazimierz Kik (70 l.).
Zobacz także: Tylko w „Super Expressie”! Marszałek Karczewski do senatorów PiS głosujących w obronie Koguta: odejdźcie z polityki!