Najnowszy sondaż partyjny narobił zamieszania. Braun na trzecim miejscu!
Wicepremier i szef MSZ, Radosław Sikorski zwrócił uwagę na najnowszy sondaż partyjny: - Hodowali, hodowali, aż wyhodowali - w taki sposób polityk skomentował najnowszy sondaż partyjny, który został przeprowadzony przez Ogólnopolską Grupę Badawczą. Tyle wystarczyło mu, by wyrazić opinię na temat wyników sondażu, a te zaskakują jeśli chodzi o czołówkę. Pierwszy raz zdarzyło się, że Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna po raz pierwszy wyprzedziła Konfederację!
CZYTAJ: Zapytali Nawrockiego o Sikorskiego. Odpowiedź? Daje do myślenia
Koalicja Obywatelska zdobyła pierwsze miejsce w sondażu i uzyskała wynik 25,29 proc., zostawiając w tyle Prawo i Sprawiedliwość, na które chciałoby zagłosować 31,21 proc badanych. Sondażowe podium zamyka partia Brauna, którą w najnowszym sondażu popiera 11,18 proc. badanych. Kolejne miejsca zajęły następujące ugrupowania: Konfederacja, którą popiera 10,67 proc. Polaków, Nowa Lewica, która uzyskała wynik na poziomie 4,92 proc., partia Razem z wynikiem 3,33 proc., Polskie Stronnictwo Ludowe, na które chęć zagłosowania deklaruje 1,71 proc. wyborców, . oraz Polska 2050, którą popiera 1,66 proc. badanych.
Skąd się wzięła partia Grzegorza Brauna na trzecim miejscu? Ekspert wyjaśnia
Do wyników badania, a przede wszystkim wyniku partii Grzegorza Brauna odniósł się Łukasz Pawłowski, szef OGB w rozmowie na antenie "Porannego Ringu". Jak stwierdził różnica między Konfederacją a Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna nie jest duża. Ekspert wypunktował najważniejsze elementy tej politycznej układanki:
- Grzegorz Braun znalazł się na trzecim miejscu w naszym sondażu, a na czwartym w wyborach prezydenckich, bardzo niespodziewanie. Tylko jeden sondaż wskazywał przed wyborami prezydenckimi, że Braun będzie na czwartym miejscu i to był sondaż OGB. Dziś w sondażu jest między trzecim a czwartym miejscem jest niewielka różnica. Obserwowaliśmy to schodzenie się wyników Konfederacji Brauna i Konfederacji Mentzena i Boska. Są trzy kluczowe grupy, w których to poparcie się schodziło, to są mężczyźni, osoby w wieku 18-39 lat i mieszkające na terenach wiejskich. Braun urósł do tego wyniki. Moim zdaniem ten wynik to nie jest sensacja, bo można się by tego spodziewać - przyznał ekspert.
A co może być przyczyną tej mijanki? - Odpływ wyborców Konfederacji do Brauna. Te około 15 proc. które ma Konfederacja, pojawili się tam niedawno. (...) To w miarę nowi wyborcy, niedawno byli oni w Trzeciej Drodze, wcześniej PiS, to wyborcy zmęczeni polityka i klasą polityczną. To ci, którzy są w kontrze do lewicy, prawicy, polityków. (...) Braun jest w Polsce wersją Polaków, którzy mówią: "Nam się nie podoba to, co się w Polsce dzieje". To nie znaczy, że zgadzają się ze wszystkim co on robi, to taki powiedzmy akt desperacji, ale to występuje na całym świecie - wyjaśnił ekspert.