"GW" w piątkowym wydaniu opublikowała wyniki sondażu, który pokazuje, jak scena polityczna wygląda rok po wyborach parlamentarnych. Z sondażu wynika, że prowadzi Koalicja Obywatelska z wynikiem 35,3 proc. Tuż za jest PiS – 33,5 proc. Gazeta zaznacza, że poprzednie badanie było robione tydzień przed powodzią w południowo-zachodniej Polsce. - Od tego czasu oba ugrupowania trochę poprawiły notowania, KO nieco bardziej zyskała. Ale efektu flagi – czyli wzmocnienia władzy w sytuacji kryzysowej – nie widać - wskazuje "GW". Na trzecim miejscu w sondażu znalazła się Konfederacja z poparciem 12,5 proc. Trzecia Droga uzyskała poparcie 7,1 proc., a Nowa Lewica – 5,9 proc.
Kto przejąłby władzę w Polsce?
Gazeta podaje, że KO mogłaby liczyć na 185 mandatów (o 28 więcej niż w wyborach z 2023 r.) a PiS na 188 (o 6 mniej). - Ogromne straty poniosłyby Trzecia Droga, zdobywając jedynie 23 mandaty (aż o 42 mniej niż rok temu) i Lewica z 10 mandatami (o 16 mniej) - zaznacza "GW". Gazeta podkreśla, że największym wygranym w sondażu jest Konfederacja – zdobywa 54 mandaty - 36 mandatów więcej niż w ostatnich wyborach. "Koalicja 15 Października miałaby zatem łącznie 218 mandatów. A zwycięska narodowo-katolicka prawica (PiS i Konfederacja łącznie) – 242" - podsumowuje "GW".
Do większości w Sejmie potrzeba 231 mandatów, to oznacza, że ewentualna koalicja Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji mogłaby przejąć władzę w Polsce.
Najbliższe wybory parlamentarne odbędą się w 2027 roku. Tymczasem już za rok czekają nas wybory prezydenckie.
CZYTAJ: Tak naprawdę mieszka Jarosław Kaczyński. Willa na Żoliborzu od środka