Rafał Bochenek skomentował sytuację syna Iwony Arent, Michała A., któremu Prokuratura postawiła zarzut pobicia. Jako pierwsi dotarliśmy do tych informacji i opublikowaliśmy nagranie, którego autorem ma być syn posłanki PiS. Widać na nim, że Paulina C. jest kopana w głowę i wyzywana. Kilka godzin po nagraniu Iwona Arent zawiesiła swoją działalność publiczną.
- Informuję, że w związku z sytuacją rodzinną zdecydowałam o zawieszeniu mojej aktywności politycznej, Poświęcenie trudnym sprawom rodzinnym uniemożliwia mi prowadzenie działań społecznych i wymaga ode mnie skupienia się wyłącznie na roli matki – napisała na Twitterze.
- Miałem okazję rozmawiać z panią poseł. Z tego, co wiem, to na nagraniu nie jest widoczny jej syn. Nie chcę wnikać, bo nagranie jest wstrząsające i absolutnie do takich sytuacji nie powinno dojść, takie zdarzenie powinno być potępiane. Jako PiS jesteśmy przeciwnikami przemocy w życiu publicznym i na co dzień również - oświadczył w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Rafał Bochenek.
Rzecznik PiS pochwalił postawę Iwony Arent, która w swoim oświadczeniu przeprosiła za swoje wcześniejsze słowa, jakoby jej syn miał tylko ciągnąć za włosy i opluć Paulinę C. Po obejrzeniu nagrania stwierdziła, że najwidoczniej dała się ponieść emocjom i uwierzyła swojemu dziecku.
- Wyraziła skruchę, przeprosiła i to jest bardzo istotne. W pierwszym momencie ta reakcja może była nie do końca adekwatna, ale jest matką, jest kobietą – stwierdził polityk.
W rozmowie z WP zdradził także, co jego zdaniem będzie teraz robiła Iwona Arent i co oznacza rezygnacja z działalności publicznej.
- Odczytuje to tak, że wstrzyma się od działalności publicznej, bo jedną z gałęzi działalności politycznej jest działalność publiczna. Jak mniemam, pani Arent jest także posłanką, w związku z czym ma pewne obowiązki ustawowe, które musi realizować. Myślę, że od tych obowiązków się nie będzie uchylała i myślę, że będzie chciała wypełnić te, które wynikają z ustawy – mówił Rafał Bochenek.
UWAGA: NAGRANIE Z POBICIA MŁODEJ KOBIETY JEST DRASTYCZNE