Polskie MSZ wydało oświadczenie ws. rosyjskich tablic na polskim cmentarzu wojennym w Katyniu: "Ministerstwo Spraw Zagranicznych z ogromnym zaniepokojeniem i rozczarowaniem przyjęło umieszczenie przez stronę rosyjską na terenie polskiego cmentarza wojennego w Katyniu tablic zawierających nieprawdziwe informacje o jeńcach bolszewickich z czasów wojny w latach 1919-1921, zmarłych w niewoli w Polsce" - czytamy
MSZ zwróciło uwagę, że "działania strony rosyjskiej mają miejsce w przeddzień planowanych obchodów tragicznych wydarzeń – 77. rocznicy Zbrodni Katyńskiej i 7. rocznicy Katastrofy Smoleńskiej". "Pragniemy przypomnieć, że wielokrotnie słyszeliśmy z ust przedstawicieli najwyższych władz zapewnienia o gotowości do dialogu i współpracy w konstruktywnym rozwiązywaniu kwestii spornych istniejących między naszymi państwami. Polska jest gotowa do otwartej merytorycznej dyskusji w celu uniknięcia historycznych sporów między naszymi krajami i rozwiązywania tych już istniejących. Temu służą także nasze starania mające na celu wznowienie prac Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych" - oznajmiło.
Ustawienie tablic o radzieckich jeńcach 1920 roku na terenie Memoriału Katyńskiego potwierdził dyrekor wykonawczy Rosyjskiego Towarzystwa Wojskowo-Historycznego (RWIO), Władisław Kononow. Co jest najpisane na tablicach? Według rosyjskiego portalu internetowego SmolDaily.ru napis na tablicach głosi: "Jak świadczą raporty Czerwonego Krzyża i doniesienia władz polskich, świadectwa Amerykańskiego Związku Młodzieży Chrześcijańskiej i inne dokumenty, warunki przetrzymywania więźniów były przerażające. Wilgotne i źle ocieplane baraki i półziemianki, złe i nieregularne wyżywienie, ostry niedostatek obuwia i odzieży, choroby zakaźne, grubiańskie i okrutne obchodzenie się z jeńcami, samowola administracji obozowej - wszystko to doprowadziło do śmierci dziesiątków tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej. O dokładną liczbę zmarłych historycy dotąd się spierają. Łącznie w ciągu 20 miesięcy wojny w niewoli polskiej znalazło się około 157 tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej. Po wojnie do ojczyzny wróciło około 75 tysięcy" - brzmi cytat rozpowszechniony przez portal.
ZOBACZ: 77 rocznica zbrodni katyńskiej