O inicjatywie radnego poinformował "Dziennik Bałtycki". Chce on, aby na specjalnych oznaczeniach przypominać osobom w brudnych ciuchach, aby nie rozsiadali się oni na siedzeniach. Apeluje przy tym również o akcję edukacyjną, tłumacząc: - Nie chcę wyjść na malkontenta, ale tak jest każdego dnia, obojętnie skąd by nie startować. Brudne spodnie i kurtki. Ostatnio to plaga. Tramwaje i autobusy są dla wszystkich, a nie tylko pracowników budów i drogowców. Krzesła są materiałowe, całe w pyłach, farbie, kurzu. Siądziesz po takim, jesteś ubrudzony. Może teraz trzeba tego uczyć, żeby nie jeździć w brudnych, roboczych ubraniach?
W interpelacji radnego czytamy: - Tramwaj czy autobus to nie dostawczy samochód służbowy. To dziwne, bo kiedyś zakładów było więcej, ale nie było takich sytuacji, by pracownicy w roboczych ubraniach, kombinezonach itp. jeździli do pracy i z pracy bez przebrania. Dzisiaj w autobusach i tramwajach każdego dnia jest ich mnóstwo. I z obserwacji wiem, że nie jest to przypadek, że ktoś się śpieszy, zapomniał stroju, bo widzę, że to norma u wielu tych osób. Miejsca siedzące są dla wszystkich. A pył, farba, kurz itp. nie wstają razem z takim człowiekiem z miejsca i nie wychodzą z nim do pracy czy do domu (...) Z miejsc chcą korzystać inni: osoby starsze, matki z dziećmi, ale i jadący do szkoły, na koncert, na galę zakończenia roku, pogrzeb, na randkę, do kościoła, damy w sukienkach czy panie w jasnych spodniach. Dzisiaj krzesła nie są w tramwajach plastikowe, łatwe do przemycia, niełapiące tak brudu, czy z materiału skóropodobnego jak kiedyś w autobusach.
Według radnego problem ten należy niezwłocznie rozwiąć. Jak przekonuje: - Mamy do wykorzystania ekrany w pojazdach, mogą to być naklejki czy kampania z użyciem nośników na wiatach przystankowych. Opcji jest kilka, ale musimy od czegoś zacząć, bo - jak tak dalej pójdzie - to nawet darmowe bilety dla wszystkich nie zachęcą do podróżowania komunikacją.
Póki co nie wiadomo, czy urzędnicy miejscy wprowadzą w życie propozycję radnego. Alicja Bittner z UM poinformowała gazetę: - Interpelacja dopiero wpłynęła. Stanowisko miasta zostanie ujęte w odpowiedzi na interpelację i wówczas będziemy mogli je przekazać.
Zobacz także: Radny PiS w areszcie. Miał wyprowadzić ponad milion zł z PCK!