Przemysław Czarnek podczas wywiadu w Radio Zet ujawnił, co jego resort zamierza zrobić z propozycją zmian w lekcjach WF, która miałaby spowodować ograniczenie liczby wystawianych na nie zwolnień. Pomysł ograniczenia zwolnień na WF jeszcze w lipcu wyraził Kamil Bortniczuk (39 l.), który jest ministrem sportu.
- Nie ma jeszcze takich przepisów, ale postulat ministra sportu rzeczywiście jest sensowny - oświadczył minister Czarnek w odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego pojawiają się doniesienia o szkołach, które mimo braku przepisów już teraz ograniczają przyjmowanie zwolnień na WF od lekarzy medycyny rodzinnej. Zamiast tego żądają od ortopedy czy laryngologa.
Zwolnienia na WF do ograniczenia? Skutki pandemii COVID ponaglają do działań
Jak tłumaczył szef resortu edukacji i nauki, pozostaje wiele dzieci, które potrzebują zwolnień na WF, ale jest wiele nadużyć. - Oczywiście, że jest wiele dzieci, które muszą mieć zwolnienie z WF-u ze względu na swój stan zdrowia, ale wiemy też, że w wielu przypadkach te zwolnienia są na wyrost - mówił minister edukacji.
Jak dalej tłumaczył minister edukacji, jest to sytuacja szczególnie trudna w momencie, gdy polska młodzież potrzebuje więcej ruchu w ramach zajęć z WF. Okres pandemii szczególnie negatywnie odcisnął się bowiem na kondycji najmłodszych, wyraźnie ją obniżając.
Minister edukacji Przemysław Czarnek potwierdza trwanie prac
Minister przypieczętował wywiad informacją, że stosowne prace mające zaprowadzić do zmian w przepisach już trwają. - Pomysł, żeby zwolnienia długoterminowe wystawiali lekarze z poszczególnych specjalności jest godny rozważenia. W ministerstwie trwają prace nad zmianą tych przepisów, ale ich jeszcze nie ma - podsumował polityk.
Poniżej galeria, w której zobaczycie Przemysława Czarnka rozpraszającego podczas mszy Tadeusza Rydzyka (77 l.)