- Rosyjska propaganda nasila się w Polsce, wykorzystując wojnę hybrydową i dezinformację.
- Premier Tusk alarmuje, że to działanie na szkodę państwa i zapowiada powołanie specjalnego zespołu.
- W sieci pojawił się mocny wpis szefa polskiego rządu.
- Nie on jeden apeluje o rozwagę.
Premier Tusk ostrzega: Rosyjska propaganda to atak na Polskę
- Rozpowszechnianie rosyjskiej propagandy i dezinformacji w dzisiejszej sytuacji to działanie na szkodę państwa polskiego, wymierzone wprost w bezpieczeństwo Ojczyzny i obywateli. Głupota, a tym bardziej polityczne poglądy, nie powinny być traktowane jako okoliczność łagodząca – napisał premier Donald Tusk na platformie X. Te mocne słowa to reakcja na wzmożone próby destabilizacji informacyjnej w Polsce, szczególnie po incydentach z dronami naruszającymi polską przestrzeń powietrzną. Wojsko apeluje o zachowanie spokoju, ale i świadomości zagrożeń płynących z dezinformacji.
W związku z atakami dronów nad Polską, Sztab Generalny Wojska Polskiego (SGWP) zaobserwował wzrost dezinformacji w sieci. Pojawiają się fałszywe konta, komentarze i narracje, które mają podważyć skuteczność polskiej obrony i działań NATO. SGWP apeluje o rozważne podejście do informacji i sprawdzanie ich źródeł. Należy korzystać z wiarygodnych portali i nie powielać treści pochodzących z fałszywych kont.
Rosyjskie i białoruskie służby za dezinformacją
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski informował, że za zorganizowaną akcją dezinformacyjną stoją Federacja Rosyjska i służby Białorusi. Ich celem jest promowanie rosyjskiej narracji i przerzucenie odpowiedzialności za naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej na stronę ukraińską. Działania te mają również dyskredytować polskie wojsko i służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo.
Sprawdź: PILNE. Karol Nawrocki rozmawiał z Trumpem. Padły ważne słowa
Wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślił natomiast, że Polska i NATO nie dadzą się zastraszyć. Zaapelował przy tym o solidarność z Ukrainą i niepowtarzanie rosyjskiej dezinformacji. Sikorski zaznaczył, że to Rosja powinna zrozumieć, że próba odbudowy imperium nie ma szans na sukces. Wtórował mu rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński, który przekonywał, że uaktywniły się portale społecznościowe, które sieją strach, niepokój i zamęt. Rozpowszechniane są fałszywe informacje o wojnie i atakach na polskie miasta (PRZECZYTAJ: Atak Rosji. Państwo zawiodło? Putin chce, byś tak myślał).
Galeria poniżej: Drony nad Polską
