TV
Pogoda
Wideo
Projekt ustawy o całkowitym zakazie aborcji trafi do Sejmu jeszcze w tym tygodniu. Zgodnie z ustawą przedstawiciele komitetu inicjatywy ustawodawczej "Prawo do życia" mają na to czas do 6 lipca 2016 roku. – Wciąż liczymy podpisy, bo one nadal do nas spływają. Zbliżamy się już do pół miliona i myślę, że tę liczbę przekroczymy – mówi „Rzeczpospolitej" Mariusz Dzierżawski, przedstawiciel organizacji "PRO - Prawo do Życia". Przypomnijmy, że obywatelski projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 roku przygotowała fundacja "Pro - Prawo do Życia" oraz prawnicy z Instytutu Ordo Iuris. Aby projekt trafił pod obrady Sejmu, musi go poprzeć co najmniej 100 tysięcy osób, co oznacza, że organizacji "PRO - Prawo do życia" udało się osiągnąć ten cel. Na zebranie wymaganej liczby podpisów, inicjatorzy mieli 3 miesiące.
Projekt nowelizacji wspomnianej wyżej ustawy zakłada m.in. likwidację trzech wyjątków, w których aborcja jest dozwolona (chodzi o: zagrożenie dla życia matki, ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu, ciąża będąca wynikiem przestępstwa). Na państwo oraz samorządy nakłada obowiązek zapewnienia opieki kobietom w ciąży, a także pomocy rodzinom, w których wychowywane są niepełnosprawne dzieci. Projekt przewiduje również karanie kobiet, które zdecydują się na aborcję, ale z możliwością odstąpienia od wykonania kary.
We wtorek 5 lipca, o godzinie 11:00 pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego, odbędzie się konferencja prasowa, po której wolontariusze zaniosą podpisy do Sejmu.
