Rafał Chwedoruk

i

Autor: ARCHIWUM

Prof. Rafał Chwedoruk: Protest lekarzy ratuje ministra

2017-10-25 4:00

-Mateusz Morawiecki i przemier Beata Szydło powinni być pewni pozostania na stanowiskach - ocenia w rozmowie z "Super Ekspresem" profesor Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego.

"Super Express": - Premier zapowiada rekonstrukcję rządu, którzy ministrowie zostaną "zrekonstruowani"?

Rafał Chwedoruk: - (śmiech). Łatwiej byłoby mi wymienić tych, którzy na pewno nie zostaną "zrekonstruowani". Pewni swoich stanowisk mogą być wicepremier Mateusz Morawiecki, sama pani premier Beata Szydło. Nie będą też raczej odwołani liderzy partii koalicyjnych - szef resortu sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro oraz wicepremier i minister nauki, lider Polski Razem Jarosław Gowin. Odwołanie tych dwóch ministrów wprowadziłoby zbyt wiele zamieszania w funkcjonowaniu koalicji, jaką jest skupiony wokół PiS Obóz Zjednoczonej Prawicy.

- Kto w takim razie może się pakować?

- Spekulacje medialne dotyczyły najczęściej szefów resortów, których działalność nie budzi większych emocji społecznych, na przykład infrastruktura, energetyka, cyfryzacja. Jeśli chodzi o resorty budzące już jakieś społeczne zainteresowanie, padały nazwiska ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego i Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza. Najbardziej prawdopodobna jest dymisja szefa dyplomacji, który na początku zaliczył poważne wpadki wizerunkowe. Od czasu słynnego głosowania 27:1 jego pozycja uległa wzmocnieniu. Wychodzi na to, że stanowisko Polski w sprawie relokacji uchodźców zaczyna podzielać więcej partnerów w Unii Europejskiej, głos Brukseli staje się bardziej koncyliacyjny, również z uwagi na wygrane przez prawicę wybory w Czechach i Austrii. Jednak paradoksalnie właśnie przez to możliwość dymisji Waszczykowskiego jest większa.

- Dlaczego?

- Zdecydowanie lepiej jest odwołać ministra, mówiąc o sukcesie, wypełnionym zadaniu, jednocześnie skierowaniu go do innych odpowiedzialnych zadań. Zdecydowanie bardziej skomplikowana jest sprawa z Ministerstwem Obrony Narodowej. Antoni Macierewicz jest popularnym politykiem w określonym segmencie elektoratu PiS. MON jest też dość szczególnym ministerstwem. Konstytucyjnie jest ulokowany w jakiejś dziwacznej przestrzeni między głową państwa i rządem. Trwa spór między prezydentem i szefem MON, a więc Macierewicz może nie dotrwać do końca kadencji, choć otwarte pozostaje pytanie, czy odejdzie już przy okazji najbliższej rekonstrukcji.

- A minister zdrowia Konstanty Radziwiłł? Niektórzy już od dawna mówią o jego dymisji.

- Tu sprawa wcale nie jest pewna. Myślę, że brak dynamiki i reakcji opinii publicznej na protest części środowiska lekarskiego umacniają pozycję ministra Radziwiłła. Poza tym w czasie takiego konfliktu nie jest łatwo o dymisję - choćby ze względu na elementarną lojalność wewnątrz własnego obozu politycznego. Wreszcie reforma sieci szpitali wbrew zapowiedziom przeszła dość gładko. Nie byłbym więc zdziwiony, gdyby Konstanty Radziwiłł wbrew spekulacjom pozostał na stanowisku.

ZOBACZ: Ryszard Czarnecki: Czas na pokorę i refleksję

SPRAWDŹ: Sławomir Neumann: Rządy PO to lata rozwoju

POLECAMY: Rafał Górski #PoStronieLudu: Polska samorządna? Jak PO robi ją w Łodzi

Nasi Partnerzy polecają