Sejmowy pracusie
Zestawienia wystąpień na posiedzeniach niższej izby Parlamentu dokonał serwis gazeta.pl. Okazuje się, że do 20 grudnia 2024 r. wszyscy posłowie wystąpili na mównicy łącznie ponad 14 tys. razy. Najbardziej aktywny był poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, na którego koncie są aż 333 wystąpienia. Na kolejnych pozycjach uplasowali się: Jarosław Sachajko, reprezentant Wolnych Republikanów (292 wystąpienia), Tadeusz Tomaszewski z Nowej Lewicy (227), Grzegorz Lorek z PiS (202) i Zbigniew Bogucki z PiS (188).
W. Tumanowicz: "Mentzen może być czarnym koniem wyborów przydenckich"
Milczący parlamentarzyści
Portal gazeta.pl sprawdził też, którzy posłowie są najmniej aktywni, czyli nie zabierają głosu w dyskusjach na sali plenarnej. Okazuje się, że należą do tej kategorii: Witold Czarnecki z PiS, Szymon Hołownia z Polski 2050 (jest marszałkiem Sejmu, więc prowadzi posiedzenia i nie zabiera głosu na mównicy), Zbigniew Rau z PiS, Rafał Romanowski z PiS, Rafał Siemaszko z KO, Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS i Zbigniew Ziejewski z PSL.
Polacy nie mają wątpliwości: Posłowie i ministrowie zarabiają za dużo
Noworoczna podwyżka uposażeń
Przypominamy, że niezależnie kto ile pracuje, zarabia tyle samo. Przeciętne wynagrodzenia posła (uposażenie i nieopodatkowana dieta) wynosi 16 tys. zł brutto. Od stycznia politycy będą zresztą zarabiali zresztą więcej. Prezydent, premier, posłowie i senatorowie dostaną podwyżkę wynagrodzeń o 4,1 proc. Tak zapisano w planie finansowym na rok 2025.