Iwona Arent

i

Autor: Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Iwona Arent

Czy odejdzie z polityki?!

Syn posłanki Arent z zarzutami. "Na liście PiS-u w Olsztynie jest bardzo ciasno" Fala spekulacji

2023-07-08 15:08

Iwona Arent poinformowała o zawieszeniu swojej aktywności politycznej. To reakcja na opublikowany przez nas film, na którym widać jak Michał A., syn posłanki, bije, razem ze wspólniczką, byłą dziewczynę. - Zdarzyło się coś naprawdę złego, myślę, że dla dobra najbliższych Pani Arent powinna skupić się teraz bardziej na rodzinie – mówi nam Paulina Hennig Kloska z Polski 2050.

Syn posłanki, razem ze wspólniczką, brutalnie pobił byłą dziewczynę. Prokuratura postawiła już zarzuty agresywnej i okrutnej parze. Opublikowaliśmy film z tego zdarzenia, który nagrywał nie kto inny, tylko Michał A. Z naszych informacji wynika, że wideo udostępnił wcześniej grupie znajomych, jakby był dumny ze swoich „dokonań”. Dumna nie jest matka 29-latka, która ogłosiła zawieszenie politycznej aktywności. - Jestem zasmucony i zaskoczony tą całą sytuacją, przykra historia. Nie musiała tego robić, ale widać, że kierowała się nie swoim interesem, tylko interesem całej formacji. Nie chciała obciążać PiS – mówi nam Tadeusz Cymański z Prawa i Sprawiedliwości. A Paulina Hennig Kloska z Polski 2050 ma radę dla Iwony Arent . - Zdarzyło się coś naprawdę złego, myślę, że dla dobra najbliższych Pani Arent powinna skupić się teraz bardziej na rodzinie – uważa posłanka opozycji. Katarzyna Lubnauer zastrzega, że co do zasady, nie ma odpowiedzialności polityków za działalność ich dorosłych dzieci, tak jak i działalność rodziców. - W przypadku poseł Iwony Arent sytuacja się zmieniła, kiedy zabrała głos. Powinna pozwolić działać policji i prokuraturze, nie powinna tego komentować, bo w ten sposób sama włączyła się w sprawę. Nie wykluczam, że ktoś specjalnie wypuścił to nagranie. Na liście PiS-u w Olsztynie jest bardzo ciasno – przypuszcza była przewodnicząca Nowoczesnej. Wielu polityków, z różnych partii, nie chciało z nami rozmawiać na temat ujawnionej przez „Super Express” historii. Do kilku ograniczył swoja wypowiedź, zazwyczaj bardzo otwarty na media, senator Jana Maria Jackowski. - Z zasady nie komentuję kryzysowych sytuacji w rodzinach osób publicznych. Z uznaniem przeczytałem oświadczenie pani poseł Arent – mówi nam senator niezrzeszony, przez lata należący jednak do klubu PiS.

Sonda
Czy Kaczyński powinien wziąć Iwonę Arent na listy wyborcze PiS do Sejmu po skandalu z jej synem?
Syn posłanki znęca się nad byłą dziewczyną