Zbigniew Ziobro choroba. Co z ewentualnym przesłuchaniem byłego ministra sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro nie stawił się w Sejmie podczas sejmowego głosowania nad wotum nieufności dla Mateusza Morawieckiego. Wtedy pojawiły się pierwsze informacje o jego chorobie. Później dowiedzieliśmy się od bliskiego współpracownika lidera Suwerennej Polski, że ten cierpi na nowotwór złośliwy i rokowania są trudne. - Ponieważ ten typ raka, który dopadł Zbigniewa Ziobrę, potrafi niezauważalnie rozwijać się w organizmie całymi latami i długo nie daje specyficznych symptomów, które można wcześniej trafnie zinterpretować - mówił nam informator. Później przejęty Jan Dziedziczak z PiS przyznał, że choroba Zbigniewa Ziobry to naprawę "nie są żarty". Mimo to cały czas w Sejmie mówi się o ewentualnych przesłuchaniach były ministra sprawiedliwości. Dariusz Joński przyznał, że byłyby one możliwe w szpitalu. - To się okaże, bo ja dzisiaj nie rozstrzygam kto na pewno będzie przesłuchany, kto nie. O tym zdecyduje komisja za każdym razem. Każdy świadek będzie głosowany indywidualnie - zastrzegł przy tym przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. wyborów kopertowych.
W naszej galerii prezentujemy, jak Zbigniew Ziobro radził sobie na strzelnicy, gdy jeszcze nie były znane jego problemy zdrowotne
Przesłuchanie Zbigniewa Ziobry w szpitalu? Katarzyna Kotula stawia sprawę jasno
O potencjalnym przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry w szpitalu inaczej mówił Krzysztof Paszyk z PSL. - Dajmy mu dojść do takiego stanu zdrowia, który będzie pozwalał normalnie funkcjonować i odpowiedzieć na pytania, które dotyczą jego działań wcześniejszych przez osiem lat bycia ministrem sprawiedliwości, bo tego nie można robić w jakiś nieludzki sposób - przekonywał szef klubu parlamentarnego ludowców. - Natomiast choroba nie przekreśla tego, co robił w przeszłości. To wymaga wyjaśnienia - dodał. Katarzyna Kotula z kolei uważa, że "zdrowie i rodzina to są rzeczy, które powinno się wyciągać poza debatę polityczną dotyczącą naszych różnic w kwestii podejścia do pewnych spraw, ale także nawet jeśli chodzi o te różne standardy, o łamanie demokracji, o to co robił Zbigniew Ziobro". - Nie będę jednego z drugim łączyć i niezależnie od tego, jak bardzo uważam, że Zbigniew Ziobro zasługuje na to, żeby stanąć przed organami, przed którymi powinien stanąć, to po prostu życzę mu zdrowia, bo nikomu nigdy nie życzę źle - podkreśliła ministra ds. równości. Co do ewentualnego przesłuchania Zbigniewa Ziobry w szpitalu, wypowiada się bardzo ostrożnie. - To zależy od tego w jakim stanie zdrowia jest pan minister Ziobro. Jeśli jest w dobrym stanie zdrowia, to myślę, że może być przesłuchiwany, bo to rozumiem zdarza się także w stosunku do innych osób - jasno postawiła sprawę Katarzyna Kotula.