"Super Express": – Dlaczego nie zaczekaliście tych 15-20 minut na Zbigniewa Ziobrę, tylko zakończyliście posiedzenie komisji kierując wniosek do sądu o tymczasowy areszt?
Sławomir Ćwik: – A dlaczego pan Zbigniew Ziobro nie pojawił się na komisji śledczej, gdzie był wzywany po raz piąty? Myślę, że to jest bardziej zasadne pytanie. Dlaczego pan Zbigniew Ziobro urządził teatr i cyrk z posiedzeń sejmowego organu, jakim jest komisja śledcza? Dlaczego ignorował prawo i procedury, ignorując tym samym państwo i kpiąc z państwa? Nie będzie naszej zgody na to, żeby pan Ziobro robił takie szopki i my będziemy stosowali postanowienia Kodeksu postępowania karnego. Dlatego też wystąpiliśmy o uchylenie immunitetu i wystąpimy do sądu o zastosowanie środka przymuszającego w postaci aresztu tymczasowego w celu przesłuchania świadka. Cele tej komisji są bardzo istotne. To jest kwestia wyjaśnienia, czy doszło do nadużyć, bo najprawdopodobniej tak, co wynika z raportu NIK-u i raportu komisji senackiej. Trwa też postępowanie prokuratorskie, bo doszło do nadużyć przy zakupie, a przede wszystkim przy stosowaniu cyberbroni. A to jest bardzo istotne dla funkcjonowania demokratycznego państwa prawnego.
Szymon Hołownia odniósł do sprawy przesłuchania Ziobry. Stanowcze słowa
– Kiedy wniosek trafi do sądu?
– Musi być tak, że wniosek jest najpierw kierowany do Prokuratora Generalnego, który wystąpi do Sejmu o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Oczywiście pan Ziobro, jeżeli chce pokazać, że chce złożyć wyjaśnienia, to zawsze może to zrobić, może zrzec się immunitetu, żeby tę procedurę przyspieszyć.
– Zachowanie posła Ziobry nazywa pan szopką, ale on twierdzi, że przecież stawił się, że był dowożony przez policję. Twierdzi, że to członkowie komisji przed nim uciekli.
– Pan Zbigniew Ziobro doskonale wiedział o tym, że od szóstej rano będzie czekała policja pod jego domem. Tam oczywiście się nie pojawił. Ani w domu, ani w mieszkaniu. Natomiast nagle objawił się w telewizji po to, aby właśnie zacząć uprawiać szopkę i odstawiać cyrk. Kiedy policja pojawiła się pod tą telewizją, także nie wyszedł od razu, celowo to przedłużał. Jeżeli pan Zbigniew Ziobro chce robić cyrk z państwa, to ja się na to nie zgadzam.
– „Gdy dotarłem w asyście policji do Sejmu zatrzymała mnie straż marszałkowska tłumacząc, że muszę poczekać z wejściem na obrady komisji, bo jeszcze proceduje i ma podjąć decyzję. Takie polecenie wydała im przewodnicząca Sroka” – tak twierdzi Ziobro.
– Przypomnę tylko, że Zbigniew Ziobro twierdził, że nigdy nie będzie chował się za immunitetem, ale nie zrzekł się sam immunitetu, tylko musiał zrobić to sejm. Dzień temu mówił, że będzie czekał na policję o 6 rano u siebie w domu, a jak widzieliśmy, nie czekał. Przestrzegam wszystkich, aby nie wierzyli w to, co mówi Zbigniew Ziobro.
NIŻEJ GALERIA ZDJĘĆ ZIOBRY - POD NIĄ DALSZA CZĘŚĆ WYWIADU
– Czy myśli pan, że będzie pozytywna decyzja w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry?
– To ocenią oczywiście sędziowie, to oceni niezawisły sąd, natomiast myślę, że wszyscy mogliśmy już zauważyć, że pan Zbigniew Ziobro uchyla się od złożenia wyjaśnień. Nie stawił się na cztery wezwania komisji śledczej. Kiedy miał być zatrzymany i doprowadzony, także zaczął urządzać cyrk, chował się w telewizji propagandowej. Następnie widzieliśmy też, że miał przygotowane jakieś takie dykty, wydruki, które by miały uzasadniać, że nie złoży wyjaśnień. Po to Kodeks postępowania karnego przewiduje środki przymuszające – z aresztem włącznie – dla świadka, który uchyla się od złożenia wyjaśnień, aby sąd mógł je zastosować. Liczyłem na to, że pan Zbigniew Ziobro w końcu zachowa się propaństwowo, tak jak zawsze to deklarował, ale jak widzimy, nie możemy na to liczyć. A przypomnę, że służby nie mogły podsłuchiwać ludzi w ten sposób, jak robiły to Pegasusem, gdzie szef sztabu największej partii opozycyjnej w trakcie kampanii wyborczej był cały czas na podsłuchu Pegasusem. A więc to nie było tylko kwestia ściągnięcia jego wszystkich informacji z telefonu, ale to była nawet kwestia podsłuchiwania całego otoczenia.
Rozmawiał: Kamil Szewczyk
