
- Prezydent Zełenski ujawnił, że Rosja ponosi znaczne straty, próbując zyskać przewagę przed rozmowami na Alasce.
- Ukraińskie wojsko skutecznie odpiera ataki, szczególnie w rejonie Pokrowska i Donbasu, wzmacniając obronę.
- Zełenski podkreśla gotowość Ukrainy do szybkiej reakcji na zagrożenia.
- Jakie są oczekiwania Zełenskiego wobec spotkania na Alasce i czy Rosja jest gotowa na zakończenie wojny?
Zełenski: Rosja chce wzmocnić pozycję przed rozmowami
Ukraiński prezydent wypowiedział się tuż przed dzisiejszym spotkaniem Trumpa z Putinem na Alasce. Wołodymyr Zełenski oświadczył, że armia rosyjska ponosi „znaczne straty, próbując zapewnić sobie korzystniejsze pozycje polityczne dla rosyjskiego kierownictwa na spotkaniu na Alasce”. Jak zaznaczył, strona ukraińska doskonale rozumie ten plan i przekazuje partnerom informacje o rzeczywistej sytuacji. Według Zełenskiego, obecne działania Rosji mają na celu wzmocnienie jej pozycji negocjacyjnej przed spotkaniem z udziałem Putina, Trumpa i przedstawicieli Ukrainy.
Sytuacja na froncie i działania armii ukraińskiej
Podczas narady sztabu omawiano sytuację na froncie, szczególnie w rejonie Pokrowska, gdzie ukraińskie oddziały skutecznie powstrzymują próby przeciwnika zajęcia pozycji. 79. i 82. Brygada Desantowo-Szturmowa prowadzą efektywne działania w okolicach Dobropillia, a dowództwo zdecydowało o wzmocnieniu sił w tym i innych rejonach Donbasu. Szczególną uwagę poświęcono również pozycjom w obwodzie zaporoskim. Zełenski wyraził wdzięczność żołnierzom za ich odporność i determinację.
Wysoka stawka rozmów na Alasce
- „Dzisiaj oczekuję również raportu naszego wywiadu na temat obecnych zamiarów strony rosyjskiej i jej przygotowań do spotkania na Alasce. Stawka jest rzeczywiście wysoka. Kluczowe jest, aby to spotkanie otworzyło realną drogę do sprawiedliwego pokoju i merytorycznej dyskusji między przywódcami w formacie trójstronnym – Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i strony rosyjskiej” – napisał Zełenski na platformie X.
Jak zaznaczył, nadszedł czas, by zakończyć wojnę, a Rosja powinna podjąć niezbędne kroki. „Liczymy na Amerykę. Jak zawsze jesteśmy gotowi do jak najbardziej produktywnej pracy” – podkreślił ukraiński prezydent.