Były szef Agencji Wywiadu apeluje do rządu: Wprowadźcie stan wyjątkowy. To jest wojna!

2025-11-17 10:05

Andrzej Derlatka, były szef Agencji Wywiadu, w rozmowie z TVP Info stanowczo wezwał rząd do podjęcia zdecydowanych działań wobec narastających zagrożeń ze strony Rosji. W jego ocenie Polska znajduje się w stanie wojny hybrydowej, a ostatnie incydenty – w tym sabotaż kolejowy pod Garwolinem – wymagają natychmiastowej reakcji państwa.

Polscy żołnierze

i

Autor: Pixabay/ CC0 1.0 Polscy żołnierze

Echa zamachu na sieć kolejową

- „Polska jest w stanie wojny z Rosją. Przeciwnik robi różne rzeczy po to, żeby nam dokuczyć, żeby nas przestraszyć, żeby spowodować jak największe szkody i straty” – powiedział Derlatka. Odniósł się do zdarzenia, które miało miejsce pod Garwolinem, gdzie – jak twierdzi – tylko cudem udało się uniknąć tragedii. „To był zaplanowany zamach na całą sieć kolejową. Gdyby ten pociąg się wykoleił, mielibyśmy prawdopodobnie kilka ofiar śmiertelnych, a do tego zablokowaną linię kolejową na strategicznym kierunku.”

Pilne! Premier potwierdza eksplozję w Polsce. „Najgorsze przypuszczenia stały się faktem

Ekspert podkreślił, że takie działania są „niebywałe między państwami, które utrzymują stosunki dyplomatyczne”. Zaznaczył, że Polska nie prowadzi działań wojennych, ale to Rosja prowadzi działania przeciwko Polsce. „To jest bardzo poważna sprawa, to nie są żarty” – dodał Derlatka.

W jego ocenie konieczne są zdecydowane kroki ze strony władz. - Radziłbym wprowadzenie stanu wyjątkowego na obszarze wschodnim kraju, graniczącym z Ukrainą i dalej z Rosją. Trzeba przestać się cackać – to jest wojna” – apelował.

Stan wyjątkowy, według Andrzeja Derlatki, umożliwiłby m.in. zestrzeliwanie dronów, które coraz częściej naruszają polską przestrzeń powietrzną. „Wtedy uruchomione byłyby działania odszkodowawcze w przypadku strat, które mogą powstać, ponieważ spadające szczątki dronów mogą powodować szkody.”

Były szef wywiadu wskazał również na potrzebę stworzenia systemu alarmowego i informacyjnego dla ludności. - Grozi nam eskalacja różnych ataków na nasz kraj. Trzeba chronić ludność i chronić państwo polskie. Ludzie, po wprowadzeniu stanu wyjątkowego, będą widzieli, że państwo działa, że reaguje – bo tak trzeba zadziałać w tym momencie – uważa były szef Agencji Wywiadu.

Trzeba chronić infrastrukturę

Derlatka zwrócił uwagę na konieczność zabezpieczenia infrastruktury krytycznej, w tym kolei, stacji BTS i linii energetycznych. „Możliwych wrażliwych miejsc, w które Rosja może uderzyć, jest bardzo dużo. Stan wyjątkowy umożliwiłby koncentrację sił i środków na ochronie tego rejonu.”

Groźne ustalenia wojska: "Rosyjskie drony masowo leciały na Polskę". Gen. Klisz alarmuje!

W dalszej części rozmowy ekspert zaapelował o wykorzystanie technologii sojuszniczych, w tym systemu ECHELON. „Od dłuższego czasu apeluję o zastosowanie urządzeń typu ECHELON. One pozwalają sprawdzać cały internet, wszystkie media komunikacyjne. To pozwala na wyławianie tych elementów, które mogą być zagrożeniem. To trzeba zrobić – to są sprawy naglące.”

Andrzej Derlatka podkreślił, że systemy prelokacyjne pozwalają na identyfikację operatorów dronów. - Drona można strącić, ale groźniejszy jest ten, kto nim steruje na ziemi. A żeby sterować dronem, trzeba używać fal radiowych. Jeśli się ich używa, można ustalić miejsce, skąd są nadawane – uważa gość TVP Info.

Na zakończenie zwrócił uwagę na rolę firm telekomunikacyjnych. „Muszą być zobligowane do wzmocnienia kontroli na tym obszarze. Osoba używająca telefonu komórkowego – a każdy ma dziś telefon – jest do ustalenia co do pół metra. Jeśli wprowadzi się bardziej dokładne urządzenia, można to zrobić jeszcze precyzyjniej.”

Polityka SE Google News
Garda: Rosjanie ćwiczą ataki na Polskę
Sonda
Czy w związku z aktami dywersji rząd powinien ogłosić stan wyjątkowy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki