Tym razem wybrał się na weekend majowy razem z rodziną do Sopotu. A tam oczywiście morza szum, ptaków śpiew i... zimne piwo. Złocisty napój sprawił sporą ulgę politykowi, który najwyraźniej nie był w najlepszej formie. Być może powodem była zmienna pogoda, która towarzyszyła w ostatnich dniach urlopowiczom nad Bałtykiem. A może Napieralski, odczuwał jeszcze imieninową imprezę, która odbyła się kilka dni temu w jednej z warszawskich restauracji? Uroczystość politykowi na pewno zapadnie w pamięć. O ile bowiem w poprzednich latach pojawiali się na niej dawni koledzy z lewicy, posłowie Platformy - to w tym roku ze znanych osób zawitał jedynie Michał "Misiek" Kamiński (44 l.), znajomy Napieralskiego.
Popołudniowe zmęczenie senatora Napieralskiego
2016-05-04
7:00
Jeszcze do niedawna byłemu szefowi SLD Grzegorzowi Napieralskiemu (42 l.) majówka kojarzyła się z pochodami i Świętem Pracy. Ale odkąd dostał się do Senatu z list wyborczych Platformy Obywatelskiej, o swoich lewicowych przyzwyczajeniach zapomniał i folguje sobie, ile tylko można.