Jak ustalił "Super Express" zmarł Sławomir Wałęsa, jeden z ośmiorga dzieci Lecha i Danuty Wałęsów. Mężczyzna został znaleziony w mieszkaniu, w którym mieszkał na jednym z osiedli w Toruniu. To sąsiedzi zadzwonili na policję zaniepokojeni tym, że nie widzieli Sławomira od dłuższego czasu. Niestety, funkcjonariusze przybyli na miejsce znaleźli ciało mężczyzny.
Wczoraj (30 kwietnia 2025 r. - red.) policjanci wraz ze strażakami, na prośbę sąsiadów, weszli do mieszkania przy ulicy Dziewulskiego w Toruniu, gdzie ujawnili zwłoki 52-letniego mężczyzny. Nie nosiło ono śladów działania osób trzecich - powiedziała "Super Expressowi" aspirant Dominika Bocian, rzeczniczka toruńskiej policji.
Sławomir Wałęsa nie utrzymywał bliskich kontaktów z rodziną, żył po swojemu, a swoje kłopoty topił w alkoholu. Starał się walczyć z problemami, ale nie zawsze mu się udawało. Dwukrotnie się rozwodził, miał dzieci. Ostatnie lata mieszkał w Toruniu.
Sławomir był drugim z ośmiorga dzieci Wałęsów, urodził się w 1972 roku. Miał starszego brata Bogdana (ur. 1970), oraz młodsze rodzeństwo: Przemysława (1974–2017), Jarosława (ur. 1976), Magdalenę (ur. 1979), Annę (ur. 1980), Marię Wiktorię (ur. 1982) i Brygidę (ur. 1985).
Kilka lat temu zmarł drugi z synów Wałęsy, Przemysław
Śmierć Sławomira Wałęsy to kolejny rodzinny dramat, ponieważ w 2017 roku zmarł Przemysław Wałęsa. Gdy zmarł miał 43 lata, Przemysław zmarł nagle w swoim gdańskim mieszkaniu 8 stycznia. Jego ciało znalazł członek rodziny.
