PKW odrzuca sprawozdanie PiS. Co się stanie z partią?
Nieprawidłowości na kwotę 3,6 miliona złotych zdecydowały, że PKW odrzuciła sprawozdanie wyborcze PiS dotyczące wyborów parlamentarnych 2023. Oznacza to, że subwencja ze skarbu państwa dla partii zostanie przez kolejne trzy lata zabrana, a Prawo i Sprawiedliwość straci dodatkowo 10 mln z 38 mln zł dotacji przyznanej komitetowi wyborczemu. Na uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego przysługuje w ciągu 14 dni skarga do Sądu Najwyższego.
Krzysztof Izdebski z Fundacji Batorego, którego cytuje PAP, nazywa decyzję Państwowej Komisji Wyborczej "precedensem" i "sprawą o kolosalnej wadze", bo może mieć to opłakane skutki dla dalszych działań PiS-u. Ekspert uważa nawet, że jeśli Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która będzie rozpatrywać ewentualne odwołanie, przychyli się do zdania partii, to "rząd to zignoruje". Dalsza część tekstu poniżej.
Nie zazdroszczę osobom, które będą w tym ciągu decyzyjnym, bo ta sytuacja jak w soczewce skupia wiele patologii polskiego życia publicznego i klinczów, które ciągle mamy
- mówi Izdebski, wyjaśniając, że ostateczna decyzja ws. dotacji i subwencji dla PiS będzie należeć do ministra finansów.
Ekspert Fundacji Batorego dodaje, że wypowiedzi polityków wchodzących w skład rządu o potrzebie ukarania PiS mogą być odbierane jako naciski.
Polecany artykuł: