PKW odrzuca sprawozdanie wyborcze PiS. Donald Tusk komentuje
Odrzucenie przez PKW sprawozdania wyborczego Prawa i Sprawiedliwości to temat nr 1 w polskiej polityce w czwartek, 29 sierpnia. Chodzi o nieprawidłowości w czasie wyborów parlamentarnych 2023, a jak informuje członek Państwowej Komisji Wyborczej, Ryszard Kalisz, cytowany przez PAP, na tym może się nie skończyć. Na razie wiadomo, że powyższa decyzja powoduje, że PiS straci w ciągu trzech najbliższych lat ponad 54 mln zł różnego rodzaju środków ze skarbu państwa.
- A jeszcze później, kiedy będzie przyjęte sprawozdanie za rok 2023 albo nie przyjęte, musimy wziąć pod uwagę własną decyzję i wtedy może mieć (PiS) obciętą całościową subwencję za wszystkie lata do końca kadencji, która rozpoczęła się w roku 2023, czyli do roku 2027. To jak policzycie tę subwencję, to jest to ponad 70 milionów zł - dodaje Kalisz.
Zdaniem członka PKW są to znaczne środki. Do całej sprawy odniósł się również premier Donald Tusk, który zamieścił krótki, acz dosadny wpis na swoim profilu na platformie X (dawniej: Twitter). Dalsza część tekstu poniżej.
PiS poznaje prawdziwe znaczenie słów prawo i sprawiedliwość
- napisał Prezes Rady Ministrów.
Prezes PKW o kulisach odrzucenia sprawozdania wyborczego PiS
Jak przekazał wcześniej Sylwester Marciniak, prezes PKW, nieprawidłowości finansowe PiS oszacowano na 3,6 mln zł. Od powyższej decyzji przysługuje skarga służy do Sądu Najwyższego w terminie 14 dni.
- Ta uchwała jest ważna z punktu widzenia nie tylko tego komitetu wyborczego, ale jeżeli chodzi o nadużywanie środków publicznych w kampanii wyborczej. Sądzę, że to będzie sygnał dla wszystkich, że trzeba się trzy razy zastanowić, czy warto. Bo to nie jest kara, to wynika z przepisów, że są takie skutki finansowe, jeśli chodzi o subwencję i dotację na tym etapie - powiedział Marciniak.
Listen on Spreaker.